23-latek w marcu ubiegłego roku wrócił do ojczyzny na mocy wypożyczenia, ale już w maju doznał poważnej kontuzji kolana, dlatego nie był w stanie pokazać pełni umiejętności.
Gdy zawodnik doszedł do pełni sił, Peñarol postanowił skontaktował się z Sassuolo Calcio w celu uzgodnienia warunków następnego transferu czasowego. Nieformalnie porozumienie zostało wypracowane.
Urugwajczyk przebywa w ojczyźnie i postanowił wybrać się na mecz swojej przyszłej drużyny, w którym mierzy się ona z Nacionalem. Nie dotarł jednak na miejsce.
Jak informuje „El Observator”, na jednym z punktów kontrolnych w drodze do Maldonado, zatrzymali go mundurowi. W trakcie przeszukania policja odnalazła w kieszeni bluzy typu „kangurka” broń o kalibrze 9 milimetrów. Nim do tego doszło, Schiappacasse próbował się jej pozbyć.
Nicolás Schiappacasse trafił do aresztu na 48 godzin. Teraz prokuratura musi podjąć decyzję, co dalej z zatrzymanym, któremu grozi od sześciu miesięcy do nawet sześciu lat więzienia.
Może on być sądzony za handel bronią, gdyż jak przekazały źródła z prokuratury dziennikowi, piłkarz tłumaczył, że pistolet wraz z ośmioma kulami wiózł dla jednego z kibiców, który go o to prosił.
Były reprezentant Urugwaju do lat 20 i mistrz Ameryki Południowej z tą drużyną w przeszłości przebywał w rezerwach Atlético Madryt, grał w FC Famalicão, a od października 2020 roku jest związany z „Neroverdimi”. Jego kontrakt obowiązuje jeszcze przez 17 miesięcy.