29-latek jest kuszony przez Inter, który próbował sprowadzić go latem i w dalszym ciągu jest zainteresowany zakupem urodzonego w Brazylii zawodnika. Napastnik nie spieszy się jednak z transferem i deklaruje, że chce zostać w Sampdorii, przynajmniej do końca sezonu.
Tymczasem okazuje się, że reprezentant Włoch otrzymał w ostatnich dniach propozycję znacznie korzystniejszą, naturalnie pod względem finansowym. Chińczycy zaproponowali mu bowiem cztery miliony euro za sezon, jednocześnie oferując jego pracodawcy 10 milionów euro plus premie.
Klub z Genui był skłonny przystać na te warunki, ale możliwość przeprowadzki wykluczył Éder. Choć gra w Azji oznaczałaby czterokrotną podwyżkę wynagrodzenia, snajper zdecydował się pozostać w Serie A.