„Nie nadaje się do Legii Warszawa. To jawny sabotaż”. Kibice nie chcą go w pierwszym składzie
2024-12-02 08:11:44; Aktualizacja: 1 minuta temuLegia Warszawa zawiodła i straciła punkty ze Stalą Mielec. Bardzo dużą krytykę za niedzielny występ zebrał Gabriel Kobylak. „To nie jest bramkarz z pewnością na taki klub jak Legia” - ocenił Bartłomiej Jędrzejczak z profilu Pod Gołębnikiem.
Legia straciła arcyważne punkty w rywalizacji z niżej notowaną Stalą Mielec. Stołeczna ekipa dwukrotnie wychodziła na prowadzenie, ale za każdym razem trwoniła korzystny rezultat.
O podziale punktów w niedzielnym meczu zdecydowało trafienie Łukasza Wolsztyńskiego z 91. minuty. W kluczowym momencie zawiódł Gabriel Kobylak, który wypuścił piłkę we własnym polu karnym, nie mając później żadnych szans na wybronienie uderzenia.
To nie pierwszy raz, gdy 22-latek miał udział przy straconym golu. Popularne
- Nie zgadzam się z obwinianiem bramkarza za wynik. Odpowiedzialność ponosi cały zespół. To, co się wydarzyło, jest efektem wielu rzeczy, które powinniśmy zrobić lepiej - powiedział po ostatnim gwizdku Gonçalo Feio.
Z mniej wyrozumiałymi opiniami może spotkać się w internecie. Krytyka spadająca na golkipera z Brzozowa jest naprawdę duża.
„Kto obserwował Gabriela Kobylaka w Radomiaku, ten nie jest zaskoczony. Sympatyczny chłopak, ale to nie jest bramkarz z pewnością na taki klub jak Legia i zawsze miałem wątpliwości, czy w ogóle na poziom Ekstraklasy. Tydzień temu uratował go wielbłąd sędziego, ale pewnych rzeczy nie da się ukryć” - napisał Bartłomiej Jędrzejczak z profilu Pod Gołębnikiem.
„Kobylak z Cracovią praktycznie zawalił mecz, mijając się z piłką przy pierwszym golu i w ostatniej akcji, gdzie tylko jakimś cudem karnego nie było, a teraz znów w prostej sytuacji gdzie powinien złapać, wypuszcza ją przed siebie, co Ci nasi bramkarze odwalają to jawny sabotaż”;
„I to jest właśnie cały Kobylak. Nie nadawał się na Radomiaka, nie nadaje się do Legii. Proste”;
„Kobylak z Tobiaszem z grubsza zweryfikowani, to co? Czas na Kikolskiego?” - czytamy w komentarzach kibiców.
Kto obserwował Gabriela Kobylaka w Radomiaku, ten nie jest zaskoczony. Sympatyczny chłopak, ale to nie jest bramkarz z pewnością na taki klub jak Legia i zawsze miałem wątpliwości, czy w ogóle na poziom Ekstraklasy. Tydzień temu uratował go wielbłąd sędziego, ale pewnych rzeczy…
— Bartłomiej Jędrzejczak (@B_Jedrzejczak) December 1, 2024