„Nie przypisujcie sobie naszych zasług”. Byli piłkarze Lechii Gdańsk z przekazem do jej władz

2024-10-17 17:41:19; Aktualizacja: 6 godzin temu
„Nie przypisujcie sobie naszych zasług”. Byli piłkarze Lechii Gdańsk z przekazem do jej władz Fot. FotoPyK
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Trojmiasto.pl

Zasłużeni piłkarze Lechii Gdańsk postanowili zwrócić się do obecnych władz klubu z Trójmiasta. Sprawa dotyczy przeniesienia ich w inne miejsca na trybunach stadionu beniaminka Ekstraklasy na najbliższy mecz z Legią Warszawa. Wiadomość od nich można przeczytać na łamach Trojmiasto.pl.

Od lat w Ekstraklasie występuje mnóstwo piłkarzy z zagranicy. Nie można wrzucać wszystkich do jednego worka - niektórzy naprawdę przywiązują się do polskich klubów czy miast. Wielu jednak szybko się z nimi żegna i można przypuszczać, że w tym gronie znaleźliby się zawodnicy, którzy po upływie kilku lat nie pamiętają, gdzie dokładnie grali.

W przeszłości wyglądało to zupełnie inaczej. O boiskowych losach drużyn decydowali w zasadzie sami rodzimi piłkarze. Nierzadko byli wychowankami i z czasem stawali się lokalnymi bohaterami. Takie postacie są w zasadzie przy każdym większym klubie i do dzisiaj śledzą poczynania byłych zespołów.

Tak jest też z Lechią Gdańsk. Niestety z perspektywy pewnej grupy jej zasłużonych zawodników z przeszłości właśnie doszło do mało przyjemnej sytuacji, która została nagłośniona przez serwis Trojmiasto.pl.

„Otrzymany mail, dotyczący przeniesienia naszych miejsc z VIP brązowego na trybunę czerwoną na mecz z Legią W-wa, uświadomił nam, że warto podjąć decyzję, która ułatwi Panom zadanie. A chodzi o około 15 biletów.

Nie potrzebujemy Waszej łaski, stać nas na zakup biletów, ale nie przypisujcie sobie naszych zasług, jakie osiągnęliśmy, reprezentując LECHIĘ GDAŃSK.

Nieskromnie przypominamy Panom z zarządu, oraz Rady Nadzorczej, że to My również tworzyliśmy historię Klubu i to o naszych meczach, w których uczestniczyliśmy, napisano książki, a mecz z Juventusem wybrano wydarzaniem sportowym XX wieku.

To My byliśmy i jesteśmy bohaterami kibiców. Mamy swoje miejsca w Alei Gwiazd, w naszym domu na Traugutta 29. Natomiast Panowie tą decyzją pozbawili nas i naszych rodzin miejsc przy wspólnym stole.

Jesteśmy szanowani i zapraszani na mecze, w których reprezentujemy LECHIĘ GDAŃSK. Pamiętajcie Panowie, kto nie szanuje przeszłości i Historii Klubu, nie zasługuje na nasz szacunek.

Macie do czynienia z ludźmi mającymi swoją godność, bo to My jesteśmy prawdziwymi Lechistami od zawsze i tworzymy Biało-Zieloną Rodzinę.

J.J, J.G, L.K, J.G, A.M, F.W” - brzmi treść listu.

To stanowisko jednej ze stron. Druga na razie się do tego nie odniosła.

Lechia wróciła do Ekstraklasy po rocznym rozbracie z rodzimą elitą. Po rozegraniu 11 meczów ma na koncie dziewięć punktów i zajmuje 16. miejsce w tabeli.

Początek jej piątkowego spotkania z Legią o 20:30.

Więcej na ten temat: Polska Lechia Gdańsk Ekstraklasa