„Nie rozumiem decyzji o sprowadzeniu Vladana Kovačevicia do Legii Warszawa”

2025-02-13 09:34:12; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
„Nie rozumiem decyzji o sprowadzeniu Vladana Kovačevicia do Legii Warszawa” Fot. Legia Warszawa
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: TVP Sport

Krytycznie na temat sprowadzenia Vladana Kovačevicia do Legii Warszawa, a tym bardziej wystawienia go do gry już w starciu z Piastem Gliwice, dla TVP Sport wypowiedział się były bramkarz „Wojskowych”, Wojciech Kowalewski.

Legia Warszawa przez lata słynęła jako kuźnia bramkarskich talentów i na kolejnego goalkeepera, którego w futbolu czeka świetlana przyszłość, długo kreowano Kacpra Tobiasza, jednak ten, poza pewnymi przebłyskami, nie był stanie tego potwierdzić.

Trwającą kampanię 22-latek rozpoczął jako pierwszy bramkarz, jednak z czasem stracił miejsce w składzie na rzecz Gabriela Kobylaka, jednak ten też nie spisywał się na miarę oczekiwań i przy Łazienkowskiej, dosyć awaryjnie, zdecydowano się wypożyczyć ze Sportingu, dobrze znanego z czasów swojej gry w Rakowie Częstochowa, Vladana Kovačevicia. Transfer Bośniaka został potwierdzony tydzień temu, a już dwa dni później wyszedł on w pierwszym składzie w starciu z Piastem Gliwice.

Krytycznie na temat sprowadzenia 26-latka do Legii Warszawa, a tym bardziej jego szybkiego debiutu, dla TVP Sport wypowiedział się były bramkarz „Wojskowych”, Wojciech Kowalewski.

- Zastanawiam się, jaki jest problem z Kacprem Tobiaszem, że nie dostał szansy w Gliwicach. Nie rozumiem decyzji o sprowadzeniu Kovačevicia, to mi nie pasuje do stylu i modelu pracy trenera Dowhania. Nie chcę wkładać kija w szprychy, ale wprowadzanie do gry bramkarza spoza klubu po jednym treningu jest obarczone ogromnym ryzykiem. Łatwiej byłoby mi zrozumieć, gdyby szansę dostał jakiś młody bramkarz z rezerw czy Akademii. Zdaję sobie sprawę, że Kobylak popełnił błąd z Koroną, po którym Legia straciła gola, że Tobiasz mylił się w styczniowych sparingach w Hiszpanii, ale przecież Kovačević też się pomylił w Gliwicach. Tym ruchem obaj polscy bramkarze Legii zostali skasowani, a Vladan nie zaliczył udanego debiutu. I od razu znalazł się pod presją. Dla mnie to przedziwna sytuacja - powiedział 47-latek.

Cała rozmowa z Wojciechem Kowalewskim dostępna jest tutaj.