Nie takiego debiutu ligowego oczekiwał Krzysztof Piątek. Znalazł się w cieniu byłej gwiazdy Cracovii [WIDEO]

W ten weekend rozpoczęły się rozgrywki Qatar Stars League. Jedną z największych postaci Al-Duhail, jednego z faworytów do mistrzowskiego tytułu, jest Krzysztof Piątek. Reprezentant Polski rozczarował skutecznością, przez co gospodarze zaliczyli niespodziewaną wpadkę.

Al-Duhail to drużyna, która na przestrzeni lat 2011-2023 aż ośmiokrotnie sięgała po mistrzostwo Kataru. Jednym z jej głównych celów jest odzyskanie korony.

Dążąc w tym kierunku, klub dokonał wielu wzmocnień. Jednym z nich okazał się Krzysztof Piątek, który dołączył do nowego środowiska jako wicekról strzelców tureckiej Süper Lig.

O ile nasz „El Pistolero” przed paroma dniami w meczu eliminacyjnym do Azjatyckiej Ligi Mistrzów od razu wpisał się na listę strzelców, tak jego celownik mocno zawodził na inaugurację QSL w rywalizacji z Al-Shahania.

Popularne

Previous

Jan Urban wybrał kapitana reprezentacji Polski. „Biorę to na siebie”

OFICJALNIE: Wieczysta Kraków utrzymała ten transfer w tajemnicy. Nieoczekiwany powrót na polskie boiska

Legia Warszawa wróciła po transferowy hit. „To byłoby WOW”

Dla Legii Warszawa odrzucił giganta. Walczyli o niego do samego końca

Edward Iordănescu poprosił o ten transfer do Legii Warszawa. „Specjalne życzenie”

Jarosław Niezgoda z sensacyjnym transferem? Trenuje z polskim zespołem

Testy medyczne! Widzew Łódź finalizuje rekordowy transfer

23 gole w sezonie. Wisła Kraków zapytała o hitowy transfer

Next

Pomimo wyraźnej roli faworyta gospodarze zaledwie zremisowali 1:1. Mecz nie układał się po ich myśli – w 24. minucie sensacyjne trafienie dla przyjezdnych zanotował Pelle van Amersfoort, znany w przeszłości między innymi z występów w Cracovii. Na poziomie Ekstraklasy napastnik zaliczył blisko 100 spotkań.

📽️ شاهد | هدف #الشحانية الأول عن طريق اللاعب بيلي فان امرسفورت#الدحيل_الشحانية | #دوري_نجوم_بنك_الدوحة pic.twitter.com/1wLuQXUnDU

— مؤسسة دوري نجوم قطر 🇶🇦 (@QSL) August 16, 2025

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, akcje nie były toczone tylko do jednej bramki. Dopiero w drugiej połowie Al-Duhail ustabilizowało trochę sytuację, doprowadzając do wyrównania.

W tej akcji bezpośredniego udziału nie zaliczył Piątek, podobnie jak przy żadnej innej. Sam próbował je skutecznie finalizować pięciokrotnie w polu karnym przeciwnikiem, lecz na pięć uderzeń cztery okazały się niecelne, a jedno zostało zablokowane przez obrońców.

30-latek wychowany w rodzimej Lechii Dzierżoniów wzmocnił Al-Duhail za 10 milionów euro po rozstaniu z İstanbul Başakşehir. Na podstawie trzyletniej umowy zarabia około czterech milionów euro za sezon.