Nie tylko Carlo Ancelotti. To on może zapłacić za niepowiedzenia Realu Madryt
2025-04-28 23:39:08; Aktualizacja: 3 godziny temu
Real Madryt coraz poważniej bierze pod uwagę sprzedaż Rodrygo Goesa - informuje „AS”.
„Los Blancos” to klub z najwyższej półki i takie też są w nim wymagania. Florentino Pérez nie zadowala się byle czym, a co sezon celem jest wygranie Ligi Mistrzów oraz zdobycie mistrzostwa Hiszpanii.
Już wiadomo, że w trwającej kampanii Real Madryt nie zwycięży turnieju organizowanego przez UEFA, ale wciąż może obronić tytuł w LaLidze.
Po drodze drużyna przegrała finały Superpucharu i Pucharu Hiszpanii.Popularne
To ostatnie fiasko przypieczętowało los Carlo Ancelottiego, który wraz z końcem rozgrywek ma zostać zwolniony.
Jeśli nie uda się zatriumfować także w hiszpańskiej ekstraklasie, będzie trzeba znaleźć środki na transfery gdzie indziej. Tu na myśl przychodzi oczywiście wietrzenie szatni.
W grę wchodzi sprzedaż jednej gwiazdy. Spośród ofensywnych asów najsłabiej prezentuje się zdecydowanie Rodrygo Goes.
„AS” informuje, że w poczynaniach Brazylijczyka widać niezadowolenie. Ma to wynikać nie tylko ze słabszej dyspozycji, ale i porozumienia „Los Blancos” z Viníciusem Júniorem, co jasno pokazuje, że to właśnie wokół niego Hiszpanie chcą nadal budować zespół.
W tej sytuacji najbliższe lato może być właśnie momentem, w którym po wielu spekulacjach pracodawcę zmieni nominalny prawoskrzydłowy.
Od dłuższego czasu zainteresowanie 24-latkiem wykazuje Manchester City. W przypadku otworzenia graczowi drzwi do odejścia, chętnych będzie jednak więcej.
Dorobek Rodrygo to 50 meczów, 13 goli oraz 10 asyst.