W ostatnich tygodniach wiele mówiło się oraz pisało o Karimie Adeyemim, na którym austriacki zespół mógłby w niedalekim czasie zarobić spore pieniądze.
Teraz dziennikarze „AS-a” nie wykluczają, że może zostać on ubiegnięty przez rywala i partnera z linii ataku - Benjamina Šeško.
Słoweniec, porównywany do Erlinga Brauta Haalanda z uwagi na warunki fizyczne, prezentuje się równie rewelacyjnie w trwających rozgrywkach i ma na swoim koncie siedem bramek oraz trzy asysty w 16 rozegranych meczach.
W wyniku dobrej formy zaledwie 18-letni zawodnik jest uważnie obserwowany przez wysłanników takich ekip jak Real Madryt, Liverpool, Manchester City i Bayern Monachium.
Mimo wszystko mało prawdopodobny wydaje się fakt, że jeden z tych klubów zdecydowałby się wkrótce sięgnąć po utalentowanego gracza, który stopniowo ogrywa się na poziomie międzynarodowym. Ale być może po następnych rozgrywkach jego wartość będzie już znacznie wyższa.
Red Bullowi Salzburg nie śpieszy się do rozstania z napastnikiem, ponieważ sprowadzając go do siebie za 2,5 miliona euro z NK Domžale w lipcu 2019 podpisano z nim umowę do końca sezonu 2025/2026.