Nie tylko Marcin Bułka. W Nicei rośnie już trzeci polski bramkarz

2023-09-21 16:51:09; Aktualizacja: 1 rok temu
Nie tylko Marcin Bułka. W Nicei rośnie już trzeci polski bramkarz Fot. Kacper Szymczyk [Instagram]
Kacper Adamczyk
Kacper Adamczyk Źródło: Transfery.info

Kacper Szymczyk latem zamienił Escolę Varsovia na OGC Nice, a w miniony weekend zaliczył udany debiut w zespole do lat 19.

16-latek (rocznik 2007) został zauważony przez skautów, a następnie zaproszony na testy piłkarskie, swoje pierwsze zagraniczne w życiu. Przebywał na nich w listopadzie i swoją postawą zapracował na to, że władze zespołu znad Lazurowego Wybrzeża zdecydowały się go pozyskać.

Kacper Szymczyk przeniósł się do OGC Nice latem tego roku. Początkowo został włączony do drużyny do lat 17, jednak szybko trenerzy zdecydowali się przesunąć go do ekipy do lat 19. Regularnie trenuje on również z zespołem rezerw.

W ostatnią sobotę 16-latek zadebiutował w bramce zespołu do lat 19 i zaliczył udany występ. Jego ekipa pokonała Toulouse 2:1, jednak bez dobrej postawy Polaka mogłoby okazać się to niemożliwe, ponieważ popisał się on kilkoma skutecznymi interwencjami, w tym jedną w sytuacji sam na sam z przeciwnikiem.

Mecz odbył się w ramach rywalizacji na najwyższym szczeblu rozgrywkowym we Francji. Drużyna OGC Nice do lat 19 znajduje się obecnie na drugim miejscu w swojej grupie, ale ma tyle samo punktów, co pierwszy Olympique Marsylia, z którym przegrywa aktualnie tylko gorszym bilansem bramkowym. Do play-offów awansują po dwa najlepsze zespoły z każdej grupy.

Transfer Kacpra Szymczyka do ekipy „Orląt” nie był pierwszym ruchem w tym kierunku zawodnika Escoli Varsovia. Wcześniej tę samą drogę przebył Bartosz Żelazowski, a obecnie podstawowym golkiperem pierwszego zespołu jest Marcin Bułka, również wychowanek akademii należącej do Wiesława Wilczyńskiego.

Oba kluby nawiązały ze sobą bliższą współpracę, dzięki której we Francji latem na testach przebywali piłkarze Escoli a na stażach jej trenerzy.

Warto na koniec wspomnieć, że 16-letni golkiper nie otrzymał jeszcze powołania do żadnej z kadr młodzieżowych Polski, ale jeśli utrzyma tempo swojego rozwoju, to z pewnością ten stan rzeczy powinien prędzej, niż później się zmienić.