„Nie widzę żadnego progresu”. Zbigniew Boniek o czołowym zespole Ekstraklasy
2024-12-15 15:24:57; Aktualizacja: 3 godziny temuZbigniew Boniek był jednym z gości programu „Pogadajmy o piłce” na kanale Meczyki.pl na YouTubie. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej wypowiedział się na temat Lecha Poznań i Legii Warszawa.
Tegoroczne zmagania w Ekstraklasie dobiegły końca w sobotę, nieco później niż miało to być pierwotnie. Wszystko przez zaległy mecz trzeciej kolejki pomiędzy Śląskiem Wrocław a Radomiakiem Radom, w którym padł rezultat 1:2.
Wynik tego starcia nie miał wpływu na kształt górnej połówki tabeli, ponieważ obie drużyny znajdują się na drugim biegunie. Ostatni Śląsk został z 10 punktami na koncie. Radomianie zwiększyli swoje konto do 20 „oczek” i podskoczyli na 12. lokatę.
Liderem jest Lech Poznań, który na przestrzeni 18 meczów zgromadził 38 punktów. W większości jesiennych spotkań podopieczni Nielsa Frederiksena prezentowali się bardzo dobrze, natomiast po drodze przytrafiło im się kilka wpadek. W pięciu ostatnich kolejkach ulegli oni Puszczy Niepołomice i Górnikowi Zabrze, a także zremisowali z Piastem Gliwice. Popularne
W międzyczasie pokonali Legię Warszawa 5:2. Ta ligowy rok zakończyła zwycięstwem z Zagłębiem Lubin 3:0, zmniejszając dystans do „Kolejorza” do sześciu „oczek”.
Na temat ekip z Poznania i stolicy naszego kraju wypowiedział się Zbigniew Boniek.
- Bardzo pozytywnie oceniam pracę Gonçalo Feio. Legia sprawia wrażenie drużyny, która jest najbardziej konkretna. Oczywiście, ma sześć punktów straty do Lecha, ale „Kolejorz” gra już tylko w lidze - przyznał były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej w programie „Pogadajmy o piłce”.
Jak patrzę na ostatnie mecze Lecha i to, co było na wiosnę w ubiegłym sezonie, to nie widzę żadnego progresu. Oczywiście, mają dużo punktów, mogą wyjść z tego kryzysu i zdobyć mistrzostwo, ale Legia Gonçalo Feio sprawia wrażenie drużyny, która jest taktycznie poukładana. Nie mają aż tak dużego potencjału, ale ciężko ich ograć. Grają dobrze, są konkretni. Trudno patrzeć krytycznie na ten zespół - dodał 68-latek.