„Nie wiem, skąd mam wiedzieć”. Jacek Magiera wprost po porażce Śląska Wrocław z Górnikiem Zabrze

2024-11-09 23:31:19; Aktualizacja: 2 dni temu
„Nie wiem, skąd mam wiedzieć”. Jacek Magiera wprost po porażce Śląska Wrocław z Górnikiem Zabrze Fot. Marcin Karczewski / PressFocus
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: Śląsk Wrocław

Śląsk Wrocław przegrał na własnym terenie z Górnikiem Zabrze w ramach starcia trwającej kolejki Ekstraklasy. Wedle najnowszych doniesień sobotnia porażka najprawdopodobniej przelała czarę goryczy, a wkrótce z posadą trenera może pożegnać się Jacek Magiera. Sam szkoleniowiec podczas pomeczowej konferencji prasowej przyznał, że nie ma pojęcia, czy po przerwie na reprezentacje dalej będzie odpowiadał za wyniki wicemistrza Polski.

Śląsk Wrocław po nieoczekiwanym sukcesie, jakim było sięgnięcie po srebrne medale w poprzednich rozgrywkach ligowych, popadł w poważny kryzys. 

„Wojskowi” drastycznie obniżyli loty, czego efektem jest ostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy na obecnym etapie zmagań. 

Podopieczni Jacka Magiery wygrali zaledwie jedno z czternastu spotkań podczas trwającego sezonu. Ekipie ze stolicy województwa dolnośląskiego w potyczkach z ligowymi rywala często brakuje nawet argumentów, aby w najbliższej perspektywie pojawiło się dla nich światełko w tunelu. 

Ostatnio Śląsk przegrał derbową rywalizację z Zagłębiem Lubin, a teraz poległ przed własną publicznością z Górnikiem Zabrze. W obu tych starciach gracze wrocławskiej drużyny tylko raz celnie uderzali na bramkę swojego przeciwnika. 

Trener urzędujących wicemistrzów Polski na pomeczowej konferencji prasowej nadal wierzy w to, że uda mu się zapanować nad kryzysem.

- Uważam, że mogę pomóc drużynie. To jest też doświadczenie, które jest ważne w prowadzeniu zespołu. Wiemy doskonale, że nachodzi przerwa reprezentacyjna, która będzie trwała kilkanaście dni. Jest sporo czasu, żeby przygotować się do następnego meczu w Białymstoku - zaznaczył.

- Kierunek, jaki obraliśmy, jest dobry. Dzisiaj zabrakło punktów. Wiemy, że jest jeszcze dwadzieścia spotkań, ale nie patrzę na to w ten sposób. Patrzę na najbliższy mecz, na to, aby punktować. Trudno powiedzieć, czy 38 punktów wystarczy, żeby się utrzymać. Liga jest zupełnie inna, niż była rok temu, natomiast nie interesuje mnie to dziś. Interesuje mnie, co ta drużyna dalej będzie ze sobą robić - powiedział.

Na koniec doświadczony szkoleniowiec został zapytany o to, czy po przerwie reprezentacyjnej nadal będzie odpowiadał za wyniki wrocławian.

Nie wiem, skąd mam wiedzieć - stwierdził.

Śląsk Wrocław po rozegraniu czternastu spotkań z dorobkiem dziewięciu punktów na koncie zamyka tabelę Ekstraklasy.