„Nie zgodzę się, że zagrał słabo w meczu polskiej reprezentacji”. Mariusz Rumak stanął w obronie swojego zawodnika

2024-03-29 09:28:54; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
„Nie zgodzę się, że zagrał słabo w meczu polskiej reprezentacji”. Mariusz Rumak stanął w obronie swojego zawodnika Fot. Mateusz Porzucek | PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Lech Poznań

Szkoleniowiec Lecha Poznań Mariusz Rumak odniósł się do powszechnie krążących opinii, jakoby Filip Marchwiński mocno przyczynił się do porażki reprezentacji Polski U-21 z Bułgarią.

W ostatni wtorek młodzieżowi „biało-czerwoni” znajdowali się o krok od próby wywalczenia bezpośredniego awansu na Mistrzostwa Europy, które w 2025 roku odbędą się w Słowacji. Niespodziewana przegrana na tle rówieśników z Bułgarii spowodowała, że najprawdopodobniej przyjdzie rozegrać baraże o udział na turnieju.

Główną przyczynę zerowego dorobku ze spotkania rozgrywanego na Stadionie Śląskim w Chorzowie upatruje się w bierności i pasywności Marchwińskiego. To właśnie 22-latek odpuścił krycie w fazie defensywnej i pozwolił Marinowi Petkovowi oddać zwycięski strzał.

Selekcjoner Adam Majewski zdjął ofensywnego pomocnika po niespełna godzinie gry. Trener Rumak uważa jednak, że jego podopiecznemu przesadnie oberwało się za niepowodzenie w eliminacjach.

– Uważam, że Filip jest w bardzo dobrej dyspozycji. Mogliśmy to zobaczyć w meczu z Wartą [przed przerwą na reprezentacje – przyp. red.]. Nie do końca zgodzę się z opiniami, że sam Filip zagrał słabo. Oglądałem mecz z Bułgarią. Grał dokładnie tak jak cały zespół – ocenił opiekun „Kolejorza”.

– Sytuacja przy straconej bramce? Była trudna. To nie jest tak, że jest jeden odpowiedzialny piłkarz. Te wyroki chyba są za mocne – dodał.

Jeśli chodzi o zmagania na forum klubowym, te wychodzą „Marchewie” co najmniej przyzwoicie. Strzelił dziewięć goli, dołożył też pięć asyst w 30 spotkaniach.

Zdobycie kompletu punktów na wyjeździe pozwoli Lechowi co najmniej utrzymać się na czwartym miejscu. Mecz z udziałem tej drużyny odbędzie się w drugi dzień Świąt Wielkanocnych, podczas gdy w sobotę uciekające Jagiellonia Białystok, Śląsk Wrocław i Raków Częstochowa już będą miały 26. kolejkę za sobą.