Nie żyje Lorenzo Sanz. Były prezes Realu Madryt był zakażony koronawirusem
2020-03-21 21:02:46; Aktualizacja: 4 lata temuLorenzo Sanz zmarł w wieku 76 lat. Były prezes Realu Madryt trafił przed kilkoma dniami do szpitala z objawami koronawirusa.
Hiszpan zmagał się przez ponad tydzień z wysoką temperaturą i pomimo pogarszającego się stanu odmawiał udania się do szpitala, ponieważ nie chciał zajmować łóżka bardziej potrzebującym osobom.
Koniec końców Lorenzo Sanz dał się namówić rodzinie na skorzystanie ze specjalistycznej pomocy i po przejściu badań usłyszał diagnozę, że został zakażony koronawirusem.
Po przyjęciu na oddział intensywnej terapii jego stan zdrowia pogarszał się z każdą godziną, co w efekcie doprowadziło do jego śmierci w sobotni wieczór 21 marca po czterodniowym pobycie w szpitalu, o czym zgodnie informują wszystkie hiszpańskie media.Popularne
Działacz piłkarski był niezwykle szanowaną personą w środowisku sportowym. W 1985 roku wszedł w struktury zarządu Realu Madryt dzięki Ramónowi Mendozie i następnie po dziesięciu latach zajął jego miejsce na stanowisku prezesa „Królewskich”.
W trakcie swojego urzędowania sprawił, że szeregi utytułowanego klubu zasili tacy gracze jak Roberto Carlos, Davor Šuker, Clarence Seedorf, Fernando Morientes, Iván Helguera czy Míchel Salgado, którzy w większym lub mniejszym stopniu przyczynili się między innymi do dwukrotnego zwycięstwa w Lidze Mistrzów (1997/1998, 1999/2000) oraz jednym w LaLidze (1996/1997).
Lorenzo Sanz pragnął w dalszym ciągu kierować Realem Madryt, ale w 2000 i 2004 roku dwukrotnie przegrał walkę o fotel prezesa z Florentino Pérezem.