Nie żyje Luigi Simoni. Ronaldo pożegnał trenera wzruszającym wpisem
2020-05-23 08:43:46; Aktualizacja: 4 lata temuLuigi Simoni zmarł w wieku 81 lat po ciężkiej chorobie. W trakcie swojej przygody z futbolem odpowiadał za wyniki osiągane między innymi przez Inter Mediolan, w którym miał okazać współpracować z Ronaldo.
Luigi Simoni był cenioną i rozpoznawalną postacią we włoskim futbolu, na co zapracował sobie swoją pracą wykonywaną najpierw na boisku w roli piłkarza, a później szkoleniowca.
W trakcie swojej kariery zawodniczej reprezentował barwy takich klubów jak Napoli, Torino, Juventus, Brescia czy Genoa. Swój największy sukces odniósł za sprawą występów w pierwszy z wymienionych zespołów, z którym sięgnął po Puchar Włoch w sezonie 1961/1962.
W późniejszych latach nie udało mu się zdobyć już po żadnego cennego trofeum, ale mimo to nie tracił zapału do futbolu i z biegiem czasu zaczął przygotowywać się do rozpoczęcia działalności w charakterze trenera.Popularne
Simoni zakończył profesjonalną karierę w 1974 roku i po nieco ponad sześciu miesiącach rozpoczął pracę na ławce Genoi, z którą w sezonie 1975/1976 wywalczył awans do Serie A. W późniejszym okresie identycznej sztuki udawało mu się dokonać także z Pisą, Brescią, Cremonese i Anconie.
Włoch największy sukces w roli szkoleniowca odniósł w Interze Mediolan, gdzie miał okazję współpracować z takimi zawodnikami jak Ronaldo, Roberto Baggio, Javier Zanetti, Iván Zamorano czy Gianluca Pagliuca. Razem z nimi sięgnął po Puchar UEFA oraz zajął drugie miejsce w Serie A w sezonie 1997/1998.
Niestety te wyniki nie wystarczyły do tego, aby piastował swoje stanowisko dłużej, ponieważ w listopadzie 1998 roku został zwolniony przez Massimo Morattiego, któremu nie podobał się defensywny styl prezentowany przez zespół.
Simoni odpowiadał w późniejszym okresie jeszcze za wyniki między innymi Torino czy Napoli. Swoją przygodę z trenerką zakończył w AS Gubbio w 2012 roku, gdzie pełnił następnie funkcję dyrektora. Identyczną rolę sprawował także w US Cremonese, gdzie w latach 2014-2016 był też prezydentem klubu.
81-latek od dłuższego czasu zmagał się z poważną chorobą. W połowie ubiegłego roku przeszedł udar i od tego momentu nie zdołał już odzyskać pełnej sprawności.
Z wiadomych względów w pogrzebie Włocha nie będzie mogło wziąć udziału wielu jego przyjaciół i znajomych. Wśród nich znajduje się także wspomniany Ronaldo, który postanowił pożegnać Simoniego wzruszającym wpisem w mediach społecznościowych.
„Gigi Simoni był dla mnie nie tylko trenerem. Gdy myślę o nim dzisiaj, to widzę mądrego i dobrego człowieka. On nie wydawał rozkazów, ale tłumaczył, dlaczego wykonywanie danych czynności jest ważne. Myślę o nim jak o nauczycielu. Jak widać na zdjęciu zrobionym w Boże Narodzenie, był on dyrygentem, a my orkiestrą. Na zawsze zapamiętam jego uśmiech, spokojny głos i cenne rady. Mogliśmy i powinniśmy razem wygrać więcej. Dziękuję, nauczyłeś mnie wielu rzeczy” - napisał Brazylijczyk.