Niels Frederiksen podpadł zarządowi Lecha Poznań. „To się nie spodobało na górze”
2024-12-17 14:07:56; Aktualizacja: 1 miesiąc temuNiels Frederiksen w kilku wywiadach wyraźnie dał do zrozumienia, że liczy na wzmocnienie składu. Jak się okazuje, słowa duńskiego szkoleniowca nie spodobały się zarządowi Lecha Poznań, który nie planuje dużych transferów w styczniu - donosi Tomasz Włodarczyk.
Lech zakończył rundę jesienną na pierwszym miejscu w tabeli. Nie może być jednak całkowicie zadowolony z ostatnich miesięcy. Poznańska ekipa już we wrześniu odpadła z Pucharu Polski, a w dodatku w pięciu ostatnich ligowych kolejkach wygrała zaledwie dwukrotnie.
Konkurencja nie śpi i „Kolejorz” ma tylko dwa punkty przewagi nad drugim Rakowem Częstochowa. Tuż za plecami znajduje się jeszcze Jagiellonia Białystok.
Niels Frederiksen miał już sporo czasu, by dostrzec braki w kadrze. W kilku wywiadach dawał jasno do zrozumienia, że liczy na styczniowe transfery.Popularne
- To część mojej pracy. Muszę naciskać na zawodników, na skład, a także na zarząd. Będę to robił, żebyśmy maksymalnie wykorzystali nasze możliwości. [...] Tak, znam tę wypowiedź. Ale nie zmienia ona faktu, że będę rozmawiał z zarządem, aby jednak pewne ruchy wykonać. Nie oczekuję, że zimą zrobimy kilka transferów, ale jeśli pojawi się ciekawa opcja, to czemu nie możemy z niej skorzystać? [...] A jeśli zimą ktoś odejdzie albo nabawi się kontuzji? Musimy mieć otwarte głowy. Jednak zanim to się stanie, muszę być pewny, gdzie potrzebujemy wzmocnień - tłumaczył w rozmowie z „Przeglądem Sportowym Onet” Duńczyk.
Jak się okazuje, publiczne wypowiedzi 54-latka dotyczące zimowych wzmocnień nie przypadły do gustu członkom zarządu, którzy nie nastawiają się na duże ruchy.
- To się nie spodobało ponoć w zarządzie, że jest taka kakofonia. Pamiętamy, co Piotr Rutkowski mówił na spotkaniu z dziennikarzami. [...] Nie do końca ten rozdźwięk między sztabem się spodobał na górze. Zwłaszcza że Piotr Rutkowski mówił, że zima to raczej na spokojnie - powiedział na kanale Meczyki.pl Tomasz Włodarczyk.