Niels Frederiksen skreślił dwóch piłkarzy. Lech Poznań rozwiązuje z nim umowy
2025-08-22 21:43:49; Aktualizacja: 3 godziny temu
Bartosz Salamon i Elias Andersson rozstaną się definitywnie z Lechem Poznań. Kontrakty obu defensywnych zawodników zostaną rozwiązane za porozumieniem stron - poinformował Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl.
Trener Niels Frederiksen nie przykuwał od startu sezonu uwagi do obecności w kadrze środkowego oraz lewego obrońcy. Zaistniałej sytuacji nie zmieniły nawet kontuzje poszczególnych zawodników, które umożliwiły wymienionej wyżej dwójce znalezienie się najwyżej na ławce rezerwowych.
Z tego też powodu spekulowano od dłuższego czasu o zbliżającym się momencie zakończenia współpracy z Bartoszem Salamonem i Eliasem Anderssonem. W obu przypadkach „Kolejorz” liczył na zgarnięcie symbolicznych sum lub pojawienie się oferty, która umożliwiałaby mu bezbolesne zakończenie współpracy z oboma zawodnikami.
W przypadku jednego i drugiego piłkarza przeciekały do mediów mniej lub bardziej sprawdzone doniesienia o prowadzonych negocjacjach, ale do tej pory nie doczekaliśmy się żadnego przełomu. W związku z tym w Lechu Poznań zapadły decyzje o rozwiązaniu umów z defensorami, o czym poinformował Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl.Popularne
W najbliższych dniach powinny pojawić się odpowiednie komunikat ze strony mistrza Polski o opuszczeniu klubu przez 34-latka oraz 29-latka.
Salamon po rozstaniu z ekipą z województwa wielkopolskiego powróci prawdopodobnie do Włoch, gdzie prowadził ostatnio negocjacje między innymi z Carrarese, a wcześniej było mu dane być związanym z takimi drużynami, jak Brescia, AC Milan, Sampdoria, Pescara, Cagliari Calcio, SPAL czy Frosinone Calcio.
Andersson też zapewne opuści nasz kraj po tym, jak wiosnę spędził na wypożyczeniu w Viborgu, gdzie zanotował sześć występów.
Szwed zamyka swój pobyt w Lechu Poznań na rozegraniu 31 spotkań, okraszonych zaliczeniem czterech asyst.
Natomiast doświadczony środkowy obrońca zdobył cztery gole i popisał się trzema otwierającymi podaniami w 87 meczach. Miałby ich zapewne więcej na koncie, gdyby nie problemy zdrowotne i zawieszenie za wykrycie w jego organizmie niedozwolonego środku.