Niels Frederiksen stanowczo zabronił tego w szatni Lecha Poznań. „Jeśli nie sprostają, będą musieli wykonać dodatkową pracę”

Lech Poznań będzie zimował na fotelu lidera Ekstraklasy. Niels Frederiksen w obszernej rozmowie z „Tipsbladet” opowiedział o swojej pracy przy Bułgarskiej. Przyznał, że zabronił zawodnikom spożywania... ciast. „Dobrze to zaakceptowali” - zapewnił Duńczyk.

Lech spędzi przerwę zimową na pierwszym miejscu w Ekstraklasie. Jest to z pewnością powód do drobnej satysfakcji, ale o wielkiej radości można zapomnieć. Poznański zespół w nie najlepszym stylu zakończył zmagania w rundzie jesiennej, wygrywając zaledwie dwukrotnie w pięciu ostatnich meczach.

Przed Nielsem Frederiksenem nadal mnóstwo pracy. Doskonale zdaje on sobie sprawę, że bez mistrzostwa kraju sezon ten będzie uznany za stracony. Innych okazji na zdobycie trofeum nie będzie.

Duńczyk zdecydowanie odmienił poznańską drużynę. Przejmował ją w trudnym momencie, gdy ta była rozbita po kadencji Mariusza Rumaka. Było zatem jasne, że będzie potrzebował nieco czasu na wdrożenie swoich planów. Część zmian udało mu się już dokonać. Jedna z nich dotyczyła zakazu spożywania... ciast.

Popularne

Previous

Legia Warszawa z podziękowaniami dla Górnika Zabrze. Zrobiło się bardzo miło

Chce zagrać w reprezentacji Polski, najpierw może trafić do polskiego klubu. Trzy opcje na stole

Kibice Legii Warszawa „uratowali” piłkarzy ŁKS-u Łódź

Cristiano Ronaldo z sensacyjnym transferem pod Klubowe Mistrzostwa Świata?! „To brzmi jak science fiction”

33-latek zadebiutuje w Lechu Poznań?! Sensacyjna decyzja Nielsa Frederiksena

Cztery miliony euro za cel transferowy Legii Warszawa

Robert Podoliński wprost o zespole z Ekstraklasy. „Mam wrażenie, że to jest klub z Kijowa”

Legia Warszawa oddała go bez żalu, teraz rozwiązałby duży problem Gonçalo Feio

Next

Jak zdradził 54-latek w obszernej rozmowie z „Tipsbladet”, nie pozwolił on na spożywanie słodkości w trakcie kampanii. Złamanie zasad jest surowo karane.

- Jeśli temu nie sprostają, wpłynie to na miejsce w pierwszym składzie. Nie dzieje się tak dlatego, że gracze zostaną ukarani grzywną, ale wtedy będą musieli wykonać dodatkową pracę, aby spełnić wyznaczone cele fizyczne. To oczywiście dla nich nowość. Myślę, że chodzi raczej o bardzo wyraźną konsekwencję, jaką naniosłem, jeśli nie znajdą się tam, gdzie powinni. Było to dla nich nowością, ale oznaczało również, że poszliśmy dalej w tym parametrze. Kiedy przybyłem, myślałem, że brakuje nam czegoś w zakresie parametrów fizycznych i zmieniliśmy to - wyjaśnił Frederiksen.

- Dobrze to zaakceptowali i teraz jestem całkiem zadowolony z fizjologicznej budowy i wyglądu zawodników. Nie wiem, czy samo ciasto jest aż tak szkodliwe. Chodzi raczej o wysłanie sygnału. Jeśli chcesz zmienić zachowanie, musisz po prostu coś zmienić. Ważne jest stwierdzenie: „Wtedy nie będziemy już jeść ciasta”. Jeśli musisz zmienić zachowanie, nie możesz po prostu rozwiesić w szatni slajdów i plakatów z instrukcjami, abyś zrobił to czy tamto. Musisz zmienić kilka małych rzeczy, a to ostatecznie zmieni twoje całe zachowanie - dodał.

Dotychczasowy bilans Duńczyka za sterami „Kolejorza” to dwanaście zwycięstw, pięć remisów i pięć porażek.