Nieoficjalnie: Cavani do Chelsea, Quagliarella do Napoli?

Włoski portal zajmujący się transferami, Tutto Mercato, donosi, że pod koniec tego tygodnia urugwajski napastnik poleciał do Londynu omówić warunki indywidualnego kontraktu. Nie od dziś wiadomo, że Cavani jest obserwowany przez największe europejskie kluby, dlatego też nie dziwi zainteresowanie „The Blues”. Wszyscy sądzili jednak, że sam napastnik poczeka z transferem do lata. Zwłaszcza, że jego Napoli wciąż walczy o trzecie miejsce w Serie A.

- Być może dlatego Edinson chce odejść. Napoli to świetny team, ale nie zanosi się na to, by w najbliższym czasie mogli zdetronizować Milan – zastanawia się były zawodnik klubu z Neapolu, Roberto De Zerbi.  Być może w słowach obecnego napastnika CFR Cluj jest sporo racji, zwłaszcza że Roman Abramowicz szykuje letnią ofensywę transferową, by walczyć o mistrzostwo Anglii w nadchodzącym sezonie.

Co ciekawe, całkiem niedawno prezes SSC Napoli, Aurelio De Laurentiis przyznał, że Urugwajczyk nie jest na sprzedaż za mniej niż 50 milionów euro. Tutto Mercato podaje, że 25 – letni napastnik mógłby jednak odejść już za 30 euro. Samemu De Laurentiisowi może również zależeć na transferze, gdyż w czasie okienka transferowego może dojść na sporej wyprzedaży w Neapolu. Na  czołowych piłkarzy klubu ze stadionu św. Pawła jest sporo chętnych zwłaszcza na Ezequiela Lavezziego i Marka Hamsika. Wtedy na konieczne wzmocnienia Napoli będzie potrzebowało sporo pieniędzy.

Już dziś mówi się, że pierwszym wzmocnieniem może być niechciany w Juventusie   Fabio Quagliarella. Napastnik reprezentacji Włoch już wcześniej przez sezon występował w barwach Napoli. W 34 spotkaniach zdobył wtedy 11 bramek. Sam snajper chce odejść gdzieś, gdzie będzie mógł liczyć na regularne występy. Nieoficjalnie mówi się także o zainteresowaniu ze strony Zenitu Sankt Petersburg, jednak rosyjski gigant nie potwierdza tych doniesień.