Niepokój w AC Milanie i reprezentacji Francji. Mike Maignan z nawrotem kontuzji

Mike Maignan, który powrócił niedawno do pełni sprawności po urazie łydki, nie zawita w najbliższym czasie na boisku. Francuz podczas treningu z drużyną skarżył się ponownie na ten sam ból, co rzuca cień na jego występy w tym roku. Mundial zagrożony.

27-latek z problemami z łydką zmaga się od końcówki września, gdy z powodu dyskomfortu zmuszony był zejść z boiska w starciu Ligi Narodów z Austrią. Późniejsze badania skazały pierwszego golkipera „Rossonerich” na miesięczną absencję.

Od tego czasu wychowanek Paris Saint-Germain opuścił pięć spotkań AC Milanu, w tym z Juventusem i dwukrotnie z Chelsea w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Ostatnie dni przyniosły w sprawie Maignana wiele pozytywnych wiadomości. Piłkarz urodzony na terenie Gujany Francuskiej wrócił do treningów z drużyną, wykazując gotowość do gry.

Francuz pojawił się nawet na włoskiej gali Gran Gala Del Calcio, podczas której odebrał statuetkę dla bramkarza roku. Wówczas pięciokrotny reprezentant „Trójkolorowych” zapowiedział, że jest w pełni sił i gotowy do powrotu na boisko w ten weekend przeciwko Monzie.

Niestety, w środku tygodnia u 27-latka nastąpił nawrót urazu – przynajmniej tak klarują się wstępne diagnozy. Przed Maignanem dokładne badania. Po nich poznamy dalszy los „jedynki” obrońców scudetto, aczkolwiek już teraz sprawa klaruje się nader poważnie.

Fakt ten niezwykle niepokoi zarówno obóz zespołu z San Siro, jak i Didiera Deschampa, selekcjonera mistrzów świata z 2018 roku.

Kolejny miesiąc rehabilitacji mógłby skutecznie przekreślić plany cenionego golkipera odnośnie udziału w mundialu. Przed nim prawdziwy wyścig z czasem – katarski turniej startuje już 20 listopada.