Niewypał transferowy Wisły Kraków zmierza po koronę króla strzelców. Wyraźna przewaga

2025-03-22 14:27:43; Aktualizacja: 19 godzin temu
Niewypał transferowy Wisły Kraków zmierza po koronę króla strzelców. Wyraźna przewaga Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

Może i nie wyszło mu w Wiśle Kraków, ale za to zdecydowanie powodzi się w ojczyźnie. Jan Kliment to wzbudzający zachwyt letni nabytek Sigmy Ołomuniec. W czeskiej ekstraklasie jak na razie deklasuje nawet tych snajperów z czołowych zespołów.

Środkowy napastnik przechodzi samego siebie. Ma 31 lat, a jeszcze w żadnym sezonie nie wykręcił tak wspaniałych statystyk jak obecnie, a przecież do końca sezonu pozostały około dwóch miesięcy.

Przebłyski formy pojawiały się u niego w takich ekipach, jak VfB Stuttgart, 1. FC Slovacko oraz Viktorii Pilzno, z której ostatecznie odszedł po minionej kampanii. Krok w tył do czeskiego średniaka okazał się wielkim jakościowym skokiem naprzód.

Kliment podczas przerwy na reprezentacje spokojnie przesiaduje na fotelu lidera w klasyfikacji strzelców czeskiej ekstraklasy, i to pomimo iż przez kilka kolejek musiał leczyć uraz stawu skokowego.

W 17 rozegranych meczach do siatki rywala trafiał 15-krotnie. Goniący wychowanka FC Vysočina Jihlava Tomaš Chorý ze Slavii Praga oraz Ewerton, Brazylijczyk z Baníka Ostrawa, zgromadzili po 11 trafień, choć mają na liczniku po ponad 20 spotkań.

Kibice Wisły Kraków akurat nie mogą się podzielić tak cudownymi wspomnieniami, jakie teraz są wytwarzane w Ołomuńcu.

Zawodnik spędził przy Reymonta całą kampanię 2021/2022. Obiecywano sobie po nim wiele, ale wyszła kompletna klapa. W tamtym okresie Kliment strzelił tylko dwa gole na poziomie Ekstraklasy i tym samym nie uchronił „Białej Gwiazdy” przed sensacyjnym spadkiem do I ligi.

Tymczasem z Sigmą walczy o udział w grupie mistrzowskiej. Drużyna plasuje się na szóstym miejscu. Na cztery kolejki przed zakończeniem fazy zasadniczej dysponuje czterema punktami zapasu nad strefą środka tabeli.