Środkowy napastnik nie może obecnie liczyć na pewne miejsce w składzie amerykańskiej drużyny. W ostatnim meczu przeciwko San Jose Earthquakes otrzymał jednak szansę do wykazania się swoimi umiejętnościami od pierwszych minut i odpłacił się za otrzymane zaufaniem ustrzeleniem pierwszego dubletu w Major League Soccer.
25-letni zawodnik wpisał się dwukrotnie na listę strzelców w początkowej fazie drugiej połowy. Najpierw były gracz między innymi Ruchu Chorzów i Legii Warszawa wykorzystał dośrodkowanie Diego Chary, a następnie kilka chwil później fatalny błąd bramkarza rywali - Jamesa Marcinkowskiego, posiadającego polskie korzenie (wideo od 2:02 i 2:59).
Dla Jarosława Niezgody były to odpowiednio gole numer pięć i sześć w barwach Portland Timbers, dla których rozegrał do tej pory 17 spotkań.
Pragniemy również nadmienić, że „Drwale” zajmują obecnie drugie miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej z identycznym dorobkiem punktowym (30), co plasujący się na pierwszej pozycji Seattle Sounders.