Norweski Związek Piłki Nożnej omówi kwestię bojkotu mundialu w Katarze
2021-03-12 22:08:17; Aktualizacja: 3 lata temuTajemnicą poliszynela jest fakt, iż w Katarze łamane są prawa pracownicze, a robotnicy wykonują tam niemal niewolniczą robotę. Norwegia stanowczo się temu sprzeciwia.
Odkąd Katar otrzymał prawo do organizacji mundialu, podczas prac nad tym wydarzeniem śmierć poniosło już 6500 pracowników. Są to ludzie z mniej zamożnych krajów Azji (głównie Azji Południowej), którzy do Kataru przybyli w celach zarobkowych. Jednak na miejscu okazało się, że nie mają zapewnionej żadnej ochrony ani nawet wynagrodzenia. Mimo tego, są zmuszani pracować na dużych wysokościach, choć nie mają w takiej pracy żadnego doświadczenia. Dla wielu z nich zakończyło się to śmiercią, a dla ich najbliższych bezskuteczną walką o odszkodowania.
Jednak ten temat długo był zamiatany pod dywan przez FIFA. Sygnał do zajęcia się tą kwestią płynie z Norwegii. Zaczęło się to na przełomie lutego i marca. Pierwszą kostkę domina strącili kibice norweskich klubów. To oni zaczęli nawoływać do bojkotu mundialu w Katarze.
Jako pierwsi na ten apel zareagowali działacze Tromsoe IL. W swoim oświadczeniu wezwali reprezentację Norwegii do bojkotu mistrzostw świata, które mają odbyć się w Katarze. „Nie możemy już siedzieć i patrzeć, jak ludzie umierają w imię piłki nożnej” – napisali włodarze Tromsoe. Niedługo później akcję wsparło również Stroemsgodset IF, a podobną reakcję rozważały podobno kolejne kluby, w tym Rosenborg.Popularne
Kibice planowali zwrócić się bezpośrednio do krajowego związku z prośbą o poparcie akcji. Jednak związek wyszedł im naprzeciw i odniósł się do tej sprawy.
Norweski Związek Piłki Nożnej (NFF) zorganizuje spotkanie, którego głównym tematem będzie bojkot mundialu w Katarze. W piątek odbyło się posiedzenie zarządu NFF, na którym zdecydowano, że wspomniane spotkanie odbędzie się 20 czerwca. Potwierdził to prezes NFF Terje Svendsen.
- Wskazaliśmy datę 20 czerwca. Wtedy omówimy kwestię bojkotu. Zwrócimy uwagę na wszystkie aspekty ewentualnego bojkotu i przedstawimy decyzję. O tym co zrobimy, zdecyduje komisja o szerokim składzie, którego jeszcze nie wybraliśmy. Jednak cała akcja nie przyniesie skutku, jeśli Norwegia pozostanie w niej sama – spuentował Svendsen dla norweskiej telewizji NTB.
MICHAŁ NIKLAS