Nowa perełka Wengera jedzie na letnie tournee. Ambitny nastolatek przekona rodaka?

Młodziutki Jeff Reine-Adelaide ma ambitne plany na nadchodzący sezon.

17-letni zawodnik przybył do Arsenalu z akademii Lens w zeszłym miesiącu. Francuski pomocnik, który może grać zarówno w środku jak i na skrzydle, wybrał się z londyńskim zespołem na przedsezonowe przygotowania do Singapuru, gdzie jego zadaniem będzie zdobycie uznania od Arsène'a Wengera.

Reine-Adelaide w przeszłości był również łączony między innymi z Barceloną, która chciała zapewnić zawodnikowi świetną przyszłość na Camp Nou. Piłkarz porzucił jednak zainteresowanie "Blaugrany" na rzecz Arsenalu, który, jak sam mówi, może w tej chwili zagwarantować najlepszy rozwój młodym graczom.

- Myślę, że filozofia gry pana Wengera jest mi bardzo podporządkowana. Lubię oglądać ten zespół głównie ze względu na świetny styl. Do transferu przekonał mnie też fakt, że tutaj stawia się na młodzież. To był dla mnie logiczny wybór - powiedział nastolatek.

- Moim celem w nadchodzącym sezonie jest osiągnięcie roli co najmniej rezerwowego zawodnika. Chcę wykorzystać jak najwięcej czasu na boisku. Jestem świadomy tego, że muszę bardzo ciężko na to zapracować. Chcę jednak odnosić sukcesy z tym klubem i jak każdy zawodnik mam wielkie ambicje. Moim marzeniem jest zdobywanie tytułów, wygranie Ligi Mistrzów i Mistrzostw Świata - dodał.

Na dniach "Kanonierzy" będą rywalizować w towarzyskim turnieju Barclays Asia Trophy - w nim drużyna zmierzy się ze Stoke City, Evertonem oraz jedenastką Singapuru. Dla Reine-Adelaide będzie to doskonała okazja do zaprezentowania swoich możliwości.