Nowe wieści w sprawie Mateusza Bogusza

W styczniu tego roku Mateusz Bogusz zamienił Los Angeles FC na meksykańskie Cruz Azul. Jak się jednak okazuje, Polaka wkrótce znów może czekać przeprowadzka. Jak donosi Piotr Koźmiński z Goal.pl, pomocnik ma kilka kierunków do wyboru.

Wychowanek Ruchu Chorzów wyjechał za ocean w 2023 roku, kiedy to przeszedł z UD Ibiza do Los Angeles FC. W amerykańskiej lidze wyrobił sobie markę.

W styczniu bieżącego roku po Polaka zgłosiło się Cruz Azul, oferując dziewięć milionów euro. W Meksyku Bogusz zaczynał jako podstawowa opcja, ale w ostatnim czasie na boisko częściej wchodził z ławki rezerwowych.

Według informacji Piotra Koźmińskiego niezadowolony ze swojej sytuacji pomocnik może odejść z klubu już zimą. Na razie w grę ma jednak wchodzić tylko wypożyczenie, bo piłkarz ma wysoką pensję.

Popularne

Previous

Wielki powrót do reprezentacji Polski o krok! Jan Urban zaciera ręce

Nowy zawodnik Lecha Poznań sprawia problemy! „Uważa się za gwiazdę, kogoś lepszego”

Piotr Stokowiec pochwalił. „Dzisiaj to jest najlepiej grający zespół w Polsce”

W wieku 30 lat zadebiutuje w reprezentacji Polski?! „Najlepszy na tej pozycji”

Tyle Legia Warszawa otrzymała za sprzedaż Ryōyi Morishity. Michał Żewłakow potwierdził

Gdyby Michał Żewłakow wiedział o tym wcześniej, nie ściągnąłby go do Legii Warszawa

Afimico Pululu był o krok od transferu w Ekstraklasie

POTWIERDZONE: Legia Warszawa zainteresowała się transferem z Rakowa Częstochowa. „Konkretna rozmowa”

Next

Zawodnikiem mają być zainteresowane zwłaszcza drużyny z MLS, gdzie zdołał pokazać się z dobrej strony w przeszłości. W końcu w barwach Los Angeles FC zdobył 24 bramki i zaliczył 10 asyst w 90 występach.

W grę wchodzi też powrót do Europy. Przed wyjazdem do Stanów Zjednoczonych Bogusz grał już w Hiszpanii czy Anglii. Skauci ze Starego Kontynentu z pewnością mają jego nazwisko na radarze, tym bardziej że Polak ma za sobą występy w reprezentacji.

Obecna umowa gracza obowiązuje do końca 2026 roku. Cruz Azul ma możliwość jej przedłużenia o kolejne 12 miesięcy, ale na tę chwilę nie jest to najbardziej prawdopodobny scenariusz.