Nowy klub chce bardzo Jadona Sancho. Na drodze stoi JEDEN problem

Jadon Sancho trafiał na Old Trafford, wzbudzając ogromne nadzieje. Zbudował je swoimi występami w Bundeslidze, w której świetnie prezentował się w trykocie Borussii Dortmund.

Manchester United sprowadzał więc zawodnika sprawdzonego na wysokim poziomie, dlatego nie miał oporów, by zapłacić 85 milionów euro.

23-latek dostawał mnóstwo szans, ale zawodził głodnych sukcesów kibiców. W końcu Erik ten Hag zrezygnował całkowicie ze skrzydłowego.

Przed wrześniowym starciem z Arsenalem holenderski szkoleniowiec skrytykował publicznie Sancho za brak zaangażowania. Ten nie został mu dłużny i odpowiedział w mediach społecznościowych. Od tego momentu nie pojawił się już na murawie.

Wiele wskazuje na to, że w Manchesterze już nie zagra. 

Najprawdopodobniej Sancho zmieni w styczniu pracodawcę - początkowo na zasadzie wypożyczenia. Do tej pory łączono go z Juventusem i przede wszystkim Borussią Dortmund. 

Christian Falk donosi, że do grona zainteresowanych dołączyło RB Lipsk.

Wewnątrz klubu z Saksonii trwają wewnętrzne dyskusje w tej sprawie. Na jeden z głównych problemów wyrasta spora pensja 23-krotnego reprezentanta Anglii. 

Sancho inkasuje na Old Trafford około 20 milionów euro. Nawet przy podziale kosztów na głowie niemieckiej drużyny pozostanie zatem spora kwota. To ryzyko, biorąc pod uwagę brak rytmu meczowego byłego gwiazdora Borussii.

Lewy atakujący z Londynu w trykocie „Czerwonych Diabłów” uzbierał 82 występy, dwanaście bramek i sześć asyst.

RB Leipzig is interested in Jadon Sancho (23) @ManUtd Talking point: the high salary of estimated €20 Mio @BILD_Sport @YvonneGab

— Christian Falk (@cfbayern) December 18, 2023