Nowy lider w wyścigu po Jude'a Bellinghama. „Są pewni swego”

Jude Bellingham latem prawdopodobnie zmieni klub i w tym momencie liderem w wyścigu po jego podpis jest Real Madryt - donosi „Bild”. Poza mistrzami Hiszpanii w grze są jeszcze Liverpool oraz Manchester City.

Jude Bellingham to jeden z najlepszych zawodników młodego pokolenia w Europie. Pomimo tego, że ma raptem 19 lat, to już teraz jest liderem nie tylko Borussii Dortmund, ale i reprezentacji Anglii. Swoją przydatność drużynie narodowej udowodnił niedawno na Mistrzostwach Świata w Katarze.

„Synowie Albionu” odpadli wprawdzie w 1/4 finału imprezy czterolecia, ale sam środkowy pomocnik pozostawił po sobie naprawdę solidne wrażenie.

Nie może dziwić zatem nikogo fakt, że Bellingham od dłuższego czasu nosi się z zamiarem wykonania kolejnego kroku w karierze. Już latem chciał rozejrzeć się za nowymi barwami, ale wówczas weto postawiła Borussia Dortmund.

Popularne

Previous

Tyle ma kosztować Leonardo Rocha. Hitowy transfer w ramach Ekstraklasy o krok

Waldemar Fornalik odmówił klubowi z Ekstraklasy. Znajomości nie wystarczyły

Damian Rasak z hitową przeprowadzką w ramach Ekstraklasy?! „Mocno działają”

Mariusz Stępiński łączony z hitowym powrotem do Ekstraklasy! Jest na radarze

Jednak nie Lech Poznań?! Dwa kluby chcą Tymoteusza Puchacza

Lech Poznań zainteresuje się głośnym powrotem?! Kibice podsunęli ciekawy pomysł

Upadł transfer Rakowa Częstochowa

Lukas Podolski spotkał się z mistrzem świata [FOTO]. „Bierz go do Zabrza”

Next

Latem jednak Niemcy prawdopodobnie pozwolą swojemu zawodnikowi na transfer, a jego kwota może spokojnie przekroczyć 100 milionów euro.

Do tej pory wydawało się, że liderem w wyścigu po podpis Anglika jest Liverpool. Nowe światło na sprawę rzuca jednak „Bild”, bo według tego źródła palmę pierwszeństwa w sprawie przejął Real Madryt.

Niemiecka gazeta dodaje jednocześnie, że mistrzowie Hiszpanii nie tylko wysunęli się na prowadzenie, ale i wydają się bardzo pewni swego. Nie oznacza to jednak, że sprawa jest zupełnie zamknięta.

Liverpool określa bowiem swoje szanse mianem „umiarkowanych”. Ponadto sprawie przygląda się jeszcze Manchester City.

19-latek, który trafił do Borussii Dortmund z Birmingham City latem 2020 roku, rozegrał w tym sezonie łącznie 27 meczów. W tym czasie strzelił dziesięć goli oraz zanotował cztery asysty.

Jego umowa z niemieckim klubem wygasa 30 czerwca 2025 roku.