Nowy nabytek Chelsea kontuzjowany, kosztował krocie

19-latek przedwcześnie opuścił zajęcia „The Blues” po tym, jak doznał urazu kostki. Na razie nie wiadomo, jak poważna jest to kontuzja, a w klubie wszyscy niecierpliwie oczekują na wyniki badań, które powinny być znane jeszcze dzisiaj. Wstępnie podejrzewa się, że Belg naderwał mięsień w kostce.

To byłaby fatalna informacja dla Mauricio Pochettino, który od początku swojej pracy przy Stamford Bridge musi mierzyć się z problemami zdrowotnymi swoich podopiecznych. Obecnie z tego powodu niedostępni są: Wesley Fofana, Trevoh Chalobah, Reece James, Carney Chukwuemeka, Christopher Nkunku oraz Benoît Badiashile, a na szczęście do pełnej sprawności wrócił już Mychajło Mudryk.

Chelsea latem wykupiła Lavię ze Southampton za około 62,1 miliona euro plus kolejne 5,86 miliona euro w bonusach i związała się z nim siedmioletnim kontraktem. Do tej pory w tym sezonie nie rozegrał on jeszcze żadnego spotkania. Wcześniej był przygotowywany do sprzedaży, a po przenosinach do ekipy „The Blues” nadrabiał zaległości. Oczekiwano, że będzie do dyspozycji trenera po przerwie na kadrę, ale teraz te prognozy mogą się radykalnie zmienić.

Klub ze Stamford Bridge we właśnie zakończonym okienku transferowym nie próżnował i wydał na wzmocnienia aż 464,1 miliona euro. Więcej od defensywnego pomocnika kosztował tylko Moisés Caicedo (115,95 milionów euro), który nie pozostawił po sobie zbyt dobrego pierwszego wrażenia w nowych barwach.

Poza tą dwójką sięgnięto jeszcze po: Nkunku, Cole’a Palmera, Axela Disasiego, Nicolasa Jacksona, Lesleya Ugochukwu, Roberta Sáncheza, Djordje Petrovicia, Deivida Washingtona, Ângelo oraz Diego Moreirę.

Podopieczni Mauricio Pochettino po czterech kolejkach mają na swoim koncie zaledwie cztery punkty i zajmują 12. miejsce w tabeli.