Nowy piłkarz Rakowa Częstochowa mógł wybrać inaczej. „Nawet rozważałem tę opcję”
2025-07-11 10:12:39; Aktualizacja: 3 dni temu
Raków Częstochowa wzmocnił środkową część boiska transferem Oskara Repki z GKS-u Katowice. 26-latek w rozmowie z TVP Sport przyznał, że miał możliwość przedłużenia swojej umowy z dotychczasowym pracodawcą, ale mimo rozważań ostatecznie z niej nie skorzystał.
Wliczając wykupy Jonatana Brauta Brunesa oraz Jesúsa Díaza działacze Rakowa Częstochowa podczas letniego okna transferowego sfinalizowali na ten moment sześć operacji.
Marek Papszun otrzymał do dyspozycji między innymi dwóch nowych zawodników do środka pola. Zostali nimi Karol Struski i Oskar Repka sprowadzeni kolejno z Arisu Limassol oraz GKS-u Katowice.
Ostatni z nich ma za sobą debiutancką kampanię na poziomie Ekstraklasy, okraszoną ośmioma golami oraz dwiema asystami. 26-latek wyglądał w niej świetnie, czego dowodem jest premierowe powołanie do reprezentacji Polski oraz transfer do wyżej notowanego Rakowa, który aktywował klauzulę wykupu w wysokości 700 tysięcy euro.Popularne
Repka w rozmowie z TVP Sport przyznał, że w tym samym okresie otrzymał również od zespołu z Katowic ofertę przedłużenia kontraktu, nad którą się zastanawiał. Walka o najwyższe cele w barwach „Medalików” okazała się jednak bardziej kusząca.
- Zainteresowanie pojawiło się niedawno, porozmawiałem z dyrektorem sportowym Arturem Płatkiem oraz trenerem Markiem Papszunem i zgodziłem na transfer. Wszystko zależało ode mnie, ponieważ w umowie z GKS miałem wpisaną kwotę odstępnego, Raków był gotowy ją aktywować. Czekał na moją zgodę. W kwestiach finansowych szybko się dogadaliśmy, to nie był kłopotliwy transfer. Miałem możliwość przedłużenia kontraktu z GKS-em i nawet rozważałem tę opcję. Początkowo miałem trochę wątpliwości, ale kiedy chce cię trener wicemistrza Polski, to nie zastanawiasz się długo. Na ten moment podjąłem najlepszą dla siebie decyzję. Zobaczymy, co pokaże przyszłość - przyznał Repka.
Repka związał się z Rakowem kontraktem do 30 czerwca 2030 roku.