Nowy piłkarz Wisły Kraków uderza się w pierś

2024-07-29 12:11:15; Aktualizacja: 2 godziny temu
Nowy piłkarz Wisły Kraków uderza się w pierś Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Wisła Kraków

Wisła Kraków na start zaplecza Ekstraklasy zremisowała 0-0 z Polonią Warszawa. Po spotkaniu na temat boiskowych wydarzeń wypowiedział się nowy nabytek, Wiktor Biedrzycki. Stoper przyznał się do błędu.

Wisła Kraków po meczach w europejskich pucharach pozostawiła po sobie dobre wrażenie. Drużyna prowadzona przez Kazimierza Moskala najpierw przeszła Llapi, a później jak równy z równym rywalizowała przeciwko Rapidowi Wiedeń. Ostatecznie wygrali Austriacy, co nie zmienia faktu, że występ polskiego klubu zasługuje na pochwały.

Z tego powodu wydawało się, że drużyna ze stolicy Małopolski poradzi sobie z Polonią Warszawa. Ostatecznie jednak mecz zakończył się bezbramkowym remisem, a duży wpływ na rezultat miała czerwona kartka Wiktora Biedrzyckiego. Debiutant otrzymał ją w drugiej połowie.

Zaraz po spotkaniu zabrał głos na ten temat.

- Przydarzył mi się błąd, który biorę na klatę. Nie powinien mi się on przytrafić, trochę niefortunna sytuacja, ale nie ma co się z niej tłumaczyć. To się już wydarzyło, także biorę to na barki i przyznaję się do błędu.

- Czułem się w miarę nieźle. Myślę, że do sytuacji z czerwoną kartką solidnie to wyglądało, ale niestety na tej pozycji taka sytuacja rzutuje i ocena na pewno idzie w dół - stwierdził.

Następny mecz Wisła Kraków rozegra w czwartek. Wtedy przyjdzie zmierzyć się z Rapidem Wiedeń w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Europy.