Nowy trener Bayernu? Prezes mistrza Niemiec komentuje

Uli Hoeneß, prezes Bayernu Monachium, nie nosi się z zamiarem zakończenia współpracy z Niko Kovačem na obecnym etapie sezonu.

Mistrzowie Niemiec rozpoczęli rozgrywki w znakomitym stylu i w pierwszych siedmiu rozegranych meczach odnieśli komplet zwycięstw.

Nic wówczas nie zapowiadało, że „Bawarczycy” po takiej udanej serii popadną w kryzys, mimo że z kadry zespołu z powodu kontuzji wypadło kilku piłkarzy. Tak się jednak stało i podopieczni Niko Kovač od czterech spotkaniach nie wygrali żadnego pojedynku i na dodatek w starciach przeciwko Augsburgowi (1:1), Herthcie (0:2), Benfice (1:1) oraz Borussii Mönchengladbach (0:3) nie prezentowali się najlepiej.

Obniżka formy oraz informacje przekazywane przez media o pogarszającej się atmosferze w drużynie zaczęły rodzić falę spekulacji na temat dalszej przyszłości Chorwata w roli szkoleniowca Bayernu.

Popularne

Previous

Mateusz Borek chce głośnego powrotu do reprezentacji Polski. „Kładzie na dupę 20-latków i się nimi bawi”

Ten napastnik chce do Legii Warszawa

Przemysław Frankowski trzasnął drzwiami w RC Lens! „Odmówił gry i trenowania”

Damian Kądzior o krok od sensacyjnego transferu w Ekstraklasie

Xabi Alonso osiągnął porozumienie w sprawie odejścia do giganta

POTWIERDZONE: Miał przejąć Pogoń Szczecin, teraz chce kupić inny klub z Ekstraklasy

Łukasz Masłowski znowu to zrobił? To może być „kozacki” transfer Jagiellonii Białystok

Ruch Chorzów odpowiedział Lechii Gdańsk. Żadnej ugody nie będzie

Next

„Bild” wskazał już nawet pięciu kandydatów, którzy mogliby przejąć monachijczyków po jego zwolnieniu (więcej - TUTAJ).

Na chwilę obecną niewiele na to wskazuje, aby kierownictwo ekipy z Allianz Areny zdecydowało się na zakończenie współpracy z Kovačem, o czym świadczą słowa prezesa klubu.

- Będę bronił Niko aż do krwi. W pełni zachowujemy spokój i musimy wytrzymać tę sytuację w naszych głowach - przyznał Uli Hoeneß.

Bayern po przerwie na mecze reprezentacji narodowych zmierzy się na wyjeździe z Wolfsburgiem (20 października o godz. 15:30), który od pięciu spotkań ligowych nie zaznał smaku zwycięstwa.