O co gra Wisła Kraków? Przed drużyną Jerzego Brzęczka dwa mecze prawdy

Wisła Kraków w najbliższym czasie zmierzy się ze Stalą Rzeszów i Ruchem Chorzów. Te mecze mogą być istotne pod kątem przyszłości i walki o awans do Ekstraklasy.

Wisła Kraków bardzo dobrze zaczęła sezon i po kilku kolejkach przewodziła ligowej tabeli. W pewnym momencie pojawiły się jednak pewne problemy, a podopieczni Jerzego Brzęczka przegrali trzy z czterech kolejnych spotkaniach zaplecza Ekstraklasy.

Tej gorszej passy nie jest w stanie przysłonić nawet awans do drugiej rundy Pucharu Polski.

„Biała Gwiazda” ewidentnie złapała więc zadyszkę i przez to osunęła się w ligowej tabeli na piąte miejsce. Starta do lidera, czyli Ruchu Chorzów, na razie nie jest jednak duża, bo wynosi raptem dwa punkty.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Wkrótce może się jednak zwiększyć, bo przed zespołem ze stolicy Małopolski dwa niezwykle ważne starcia. Według kibiców mogą one mieć znaczący wpływ na cele zespołu w bieżącym sezonie. Wkrótce dzięki temu być może będziemy w stanie sprecyzować, o co zamierza walczyć w najbliższych miesiącach Wisła.

Najpierw w sobotę drużynę Jerzego Brzęczka czeka wyjazdowe starcie z nieobliczalną Stalą Rzeszów. Ekipa dowodzona przez Daniela Myśliwca, również po cichu liczy na walkę o awans i zrobi wszystko, by utrzeć nosa przyjezdnym.

Następnie, tydzień później czeka nas prawdziwy hit zaplecza Ekstraklasy. Zagrają w nim ze sobą drużyny, które mają na swoim koncie 27 tytułów mistrza Polski. Takiego starcia nie powstydziłby się najwyższy szczebel rozgrywkowy w naszym kraju.

To właśnie ten mecz będzie ważny w kontekście walki o promocję, ponieważ „Niebiescy” to obecny lider pierwszej ligi.

Trzeba jednak pamiętać, że spadkowicz przystąpi do tych spotkań mocno osłabiony. Do grona nieobecnych dołączył bowiem ostatnio lider bloku defensywnego - Joseph Colley.