Obrońca Lincoln City: Jeśli Alexis spróbuje założyć mi „siatkę”, zmiażdżę go

W sobotni wieczór rozegrane zostanie ćwierćfinałowe spotkanie Pucharu Anglii pomiędzy Arsenalem, a Lincoln City. Swoje plany na mecz zdradził obrońca piątoligowca, Bradley Wood.

Piłkarze Lincoln są pierwszym od 1914roku półprofesjonalnym zespołem, któremu udało się awansowaćdo najlepszej ósemki Pucharu Anglii. Aby dojść na ten etappiątoligowiec ograł kolejno Oldham Athletic, Ipswich Town, Brighton& Hove Albion oraz Burnley. Nie ma jednak co ukrywać, żekorzystny wynik z „Kanonierami” byłby niespodzianką zupełnieinnego, o wiele większego kalibru niż wyniki dotychczasowychmeczów.

Wood zdradził, że przed spotkaniem zArsenalem otrzymał nietypową wiadomość od swojego brata, którykibicuje londyńczykom. - Życzył mi oczywiście wszystkiegonajlepszego. Jednocześnie poprosił, żeby nie zranić żadnego zrywali - powiedział zawodnik.

- Alexis Sánchez? Obajjesteśmy ludźmi. Facetami, którzy będą ze sobą walczyć przez90 albo i 120 minut. Istnieje wiele sposobów na to, żeby zaleźćkomuś za skórę. Ja nie zamierzam przebierać w środkach. Jeślispróbuje założyć mi „siatkę”, zmiażdżę go.

-Będziemy mierzyć się z zawodnikami lepszymi od nas. Doskonalezdajemy sobie z tego sprawę. Mamy jednak wielkie serca i niezamierzamy być w Londynie turystami, którzy przyjechali zwiedzićstadion - przyznał obrońca, który od początku sezonie rozegrałjuż 36 spotkań dla swojej drużyny.  

Początek sobotniego spotkania o godzinie 18:30.