Obrońca Śląska Wrocław otrzymał powołanie do reprezentacji [OFICJALNIE]

Aleks Petkow ze Śląska Wrocław został powołany do reprezentacji Bułgarii na dwa towarzyskie spotkania.

Aleks Petkow urodził się w Sofii, a jego świetne warunki fizyczne pozwoliły mu rozwinąć piłkarską karierą na pozycji środkowego obrońcy.

Latem ubiegłego roku trafił on do ekstraklasowego Śląska Wrocław, kończąc wówczas przygodę z Ardą Kyrdżali.

24-latek w obecnym sezonie jest kluczowym elementem we wrocławskiej układance trenera Jacka Magiery. Doświadczony szkoleniowiec darzy go tak ogromnym zaufaniem, że nie opuścił on jeszcze ani jednej minuty we wszystkich spotkaniach Śląska.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Kibice Lecha Poznań chcą tego transferu. Zimowy priorytet

Next

Teraz zespół z Wrocławia może być ze swojego podopiecznego jeszcze bardziej dumny, bowiem otrzymał on powołanie do reprezentacji Bułgarii na towarzyskie spotkania z Tanzanią i Azerbejdżanem, które odbędą się 22 oraz 25 marca.

Petkow ma już za sobą debiut w narodowych barwach, którego doświadczył 26 marca 2022 roku w sparingowym starciu z Katarem.

Warto również dodać, że obrońca Śląska podczas rundy jesiennej wystawiany był w podstawowej jedenastce Bułgarii na mecze eliminacyjne do Mistrzostw Europy 2024 z Węgrami oraz Serbią.

Kontrakt 24-letniego defensora z wrocławskim zespołem wygasa w czerwcu 2026 roku.

Początkowo obowiązywał on do końca czerwca 2024 roku, lecz w grę weszła zapisana w umowie opcja przedłużenia, która była dostępna, po tym jak Petkow rozegrał 60 procent spotkań całego sezonu.