Od 0:4 do 5:4 w pół godziny. Fantastyczna remontada w drugiej lidze norweskiej
2024-05-27 23:43:47; Aktualizacja: 5 miesięcy temuEgersunds IK odrobiło czterobramkową stratę w meczu dziesiątej kolejki drugiej ligi norweskiej z Stabæk Fotball.
Drużyna Stabæk, która nie była faworytem tego spotkania, chciała wykorzystać atut własnego boiska. Wychodziło jej to nawet całkiem dobrze, bo już w piątej minucie zespół z ósmego miejsca w tabeli wyszedł na prowadzenie. W 14. minucie drużyna z Bekkestui podwyższyła prowadzenie, a w 19. minucie już było 3:0.
Stabæk spuścił nieco z tonu, ale i tak był w stanie w 58. minucie podwyższyć na 4:0. Od tego momentu ekipa chciała już tylko dokończyć to spotkanie, co nie okazało się najlepszym pomysłem.
W 62. minucie padła bramka na 1:4, ale chyba nikt jeszcze nie podejrzewał, co się stanie w przeciągu następnych dwóch kwadransów. W 70. i 72. minucie Egersund strzeliło kolejne dwie bramki, później jednak długo nie mogło wyrównać. W 88. minucie jednak ponownie wpakowali oni futbolówkę do siatki. Gdy już wydawało się, że zdobędą jeden punkt, co i tak z perspektywy rozmiarów straty byłoby fenomenalnym wynikiem, to w 94. minucie padła bramka na 5:4.Popularne
Dzięki temu zwycięstwu Egersund awansowało na pozycję wicelidera tabeli, a pamiętać trzeba, że „The Tigers” mają jedno spotkanie mniej, więc mogą się zrównać punktami z liderującą drużyną Kongsvinger. Stabæk zajmuje ósmą lokatę w tabeli.