Od tego się zaczęło! Dlatego arbiter pokazał trzy czerwone kartki po Everton - Liverpool

2025-02-13 00:09:44; Aktualizacja: 5 godzin temu
Od tego się zaczęło! Dlatego arbiter pokazał trzy czerwone kartki po Everton - Liverpool Fot. Viaplay
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Transfery.info

Everton - Liverpool kończy się remisem. Spotkanie kończyło się w cieniu ogromnej kontrowersji i czerwonych kartek. Otrzymali je nie tylko piłkarze, ale też trener Arne Slot.

Everton z Liverpoolem pierwotnie miały mierzyć się na Goodison Park już w grudniu, ale ostatecznie potyczka nie doszła do skutku ze względu na warunki pogodowe. W takim razie przyszło im rywalizować w tle zmagań w Lidze Mistrzów.

Choć derby rządzą się swoimi prawami, to poziom rywalizacji nie zawiódł i emocje od samego początku były na najwyższym poziomie. po szesnastu minutach na tablicy wyników widniał remis 1-1.

W drugiej połowie do ataku ruszyli goście, co skończyło się golem Mohameda Salaha. Jeśli ktoś myślał, że to zakończy sprawę, to kres tej tezie położył James Tarkowski.

Anglik z polskimi korzeniami w 98. minucie strzelił gola na wagę remisu, ale i tak kibice przez kilka minut nie mogli być go pewni. W nieskończoność trwała analiza VAR, zakończona ostatecznie z powodzeniem dla gospodarzy.

Ostateczny rezultat to zatem 2-2, ale nie o wyniku mówi się tu najwięcej. Arbiter pokazał bowiem aż trzy czerwone kartki, a dostali je Abdoulaye Doucouré, Curtis Jones oraz Arne Slot. O co tu poszło?

Okazuje się, że pierwszy z delikwentów zaczął uciszać kibiców gości i wywiązała się z tego niemała afera, w wyniku której sędzia pokazał całej trójce czerwone kartki.