Odbił się od Lechii Gdańsk, dostał awaryjne powołanie do reprezentacji. „Robił furorę”

2024-11-18 11:27:40; Aktualizacja: 2 godziny temu
Odbił się od Lechii Gdańsk, dostał awaryjne powołanie do reprezentacji. „Robił furorę” Fot. Svensk Fotboll [X]
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Fotbolldirekt.se

Reprezentacja Szwecji musiała ratować się dodatkowymi powołaniami. W ten sposób Jon Dahl Tomasson dodał do kadry Henrika Castegrena, którego z pewnością pamiętają kibice Lechii Gdańsk.

Reprezentacja Szwecji okupiła sobotnie zwycięstwo ze Słowacją kontuzją Victora Lindelöfa i wykluczeniem z powodu kartek Isaka Hiena. Przed skandynawskim zespołem ostatnie starcie z Azerbejdżanem.

Drużyna dowodzona przez Jona Dahla Tomassona jest już pewna awansu do Dywizji B. Selekcjoner nie zamierza jednak odpuszczać podczas rywalizacji z ekipą Fernando Santosa.

Legenda duńskiej piłki postanowiła więc skorzystać z możliwości dowołania dwóch zawodników. Bocznymi drzwiami do kadry „Trzech Koron” trafili Gustaf Lagerbielke i Henrik Castegren. Kibice Ekstraklasy powinni kojarzyć to drugie nazwisko.

Castegren od lutego 2022 do lipca 2023 roku przebywał w Lechii Gdańsk. Jak sam przyznał po czasie, był to dla niego „ohydny” okres, który okrasił zaledwie ośmioma występami. 

Po nieudanej przygodzie na Pomorzu boczny defensor dołączył do rodzimego IK Sirius, gdzie odgrywał kluczową rolę. Minioną kampanię okrasił 32 występami. W większości z nich nosił na ramieniu opaskę kapitańską. Portal Fotbolldirekt.se ocenił jego postawę bardzo wysoko. „Robił furorę” - można przeczytać we wspomnianym źródle.

- Henrik bardzo dobrze utrzymuje piłkę. Bardzo dobrze gra piłką do przodu. Czy był zaskoczony? Nie wiem, czy był zaskoczony, myślę, że był szczęśliwy i dumny. Nie było go na Majorce, kiedy zadzwoniliśmy, ale od razu był gotowy, aby pomóc zespołowi - powiedział z uśmiechem selekcjoner.

Dla Castegrena to powrót do kadry po długich miesiącach. Swój jedyny występ zaliczył w niej 12 stycznia bieżącego roku, gdy rywalizował towarzysko z Estonią.