Ødegaard: Sądziłem, że będę odgrywał w Realu większą rolę

Martin Ødegaard w poniedziałek skończył 20 lat i tej okazji udzielił wywiadu norweskiemu dziennikowi „VG”. Wszechstronny pomocnik opowiedział w nim o swoich planach dotyczących kariery.

14-krotny reprezentant Norwegii do Realu Madryt trafił zimą 2015 roku. Wówczas zapłacono za niego blisko trzy miliony. „Królewscy” wygrali walkę o angaż gracza z takimi zespołami jak Liverpool czy Ajax, a jak powiedział ojciec piłkarza, zapytanie o jego syna złożyło wtedy ponad 30 klubów. 

Po dwóch latach lewonożny zawodnik wyruszył na pierwsze wypożyczenie. W SC Heerenveen spędził półtora sezonu, po czym ponownie obrał holenderski kierunek. Tym razem dołączył do Vitesse Arnhem. W obecnym sezonie 20-latek wystąpił w 15 meczach, strzelił trzy gole i zanotował dwie asysty. Gra on głównie na pozycji prawoskrzydłowego, choć zdarzają mu się występu jako rozgrywający lub lewoskrzydłowy.

Około dwa tygodnie temu holenderskie media poinformowały, że Ødegaardem zainteresował się Ajax, który byłby skłonny wykupić go na stałe. Wspomniana została nawet potencjalna kwota transferu (około dziesięć milionów euro). Do przenosin miałoby dojść latem 2019 roku (więcej - tutaj).   

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

Norweg cały czas chce jednak zatryumfować w barwach Realu Madryt, choć jak przyznaje, liczył na lepszy start.

– Gdy dołączasz do takiego klubu jak Real Madryt, masz wtedy ogromne oczekiwania. Ja natomiast miałem nadzieję, że otrzymam więcej okazji do gry, ale tak się nie stało. Nie będę tego ukrywać. Sporo kosztowało mnie wywalczenie tych szans. Jednak od zawsze wiedziałem, że to będzie bardzo trudne – stwierdził w rozmowie z „VG”.

– Jeśli chodzi o transfery z moim udziałem, zawsze myślałem o tym w ten sposób, że po prostu muszą mnie wypożyczyć do innego kraju. Ostatecznie moim celem jest to, by grać w Realu Madryt. Krok po kroku pokazywać, że to był właściwy wybór – oznajmił i dodał – Nieważny jest termin. Czy nastąpi to już tego lata, czy w ciągu następnych trzech sezonów. W tej chwili się o to nie martwię. Czuję się młodo, przede mną jeszcze wiele lat. Za pięć czy sześć lat będę przeżywał najlepszy moment mojej kariery.

Kontrakt Norwega wygasa 30 czerwca 2021 roku. Tym samym latem zawodnik wróci na Santiago Bernabéu i po raz kolejny spróbuje przekonać do siebie sztab trenerski „Los Blancos”.