Ofensywa w sprawie Jamesa Maddisona. Pierwsza oferta odrzucona
2022-07-30 09:25:25; Aktualizacja: 2 lata temuNewcastle United rozpoczęło starania o zakontraktowanie Jamesa Maddisona z Leicester. „Sroki” złożyły pierwszą ofertę, lecz ta została momentalnie odrzucona przez drugą stronę – donosi „The Telegraph”.
Klub ze St James' Park rozpoczął niedawno nową erę w swojej historii, stając się własnością saudyjskiego funduszu inwestycyjnego, zarządzonego przez samego księcia Arabii Saudyjskiej – Mohammada bin Salmana.
W związku z tym od drużyny z hrabstwa Tyne and Wear oczekuje się teraz znacznych wzmocnień, które wpłyną na jej słabą ostatnimi czasy formę sportową.
Jak na razie, działacze nie skupili się na transferach wielkich gwiazd, obierając inny kierunek, aniżeli ten obrany przez Manchester City ponad dekadę temu.Popularne
Dotychczas kadrę Eddiego Howe’a zasilili Matt Target, Nick Pope i Sven Botman. Wspomniana trójka pochłonęła z budżetu klubu prawie 70 milionów euro.
Jak się okazuje, ruchy te mogą stanowić jedynie preludium do dalszych wzmocnień.
John Percy z „The Telegraph” podaje, iż właściciele Newcastle zagięli parol na rozchwytywanego od dłuższego czasu Jamesa Maddisona, składając za niego już pierwszą ofertę. Leicester City otrzymało propozycję sprzedaży swojej gwiazdy za 40 milionów funtów, co spotkało się błyskawiczną odmową.
Jedenasta drużyna poprzedniej edycji Premier League nie rezygnuje jednak ze swojego celu i rozważa wystosowanie drugiej oferty.
Leicester City do tej pory nie przeprowadziło żadnego ruchu w oknie. Ekipa z Leicestershire wedle niedawnych informacji zmaga się z dużymi problemami finansowymi, a więc wydaje się, że będzie musiała pożegnać się z kilkoma postaciami. Maddison mógłby zapewnić „Lisom” znaczny przypływ gotówki.
Zakontraktowany za 25 milionów funtów z Norwich City w czerwcu 2018 roku, Maddison okazał się doskonałym nabytkiem i rozwinął swoją grę pod okiem Brendana Rodgersa. Pomocnik z Coventry minioną kampanię zwieńczył 53 występami, okraszonymi 18 bramkami i 12 asystami.
Kontrakt 25-latka z Leicester obowiązuje jeszcze przez dwa lata.