Oficjalne: Ricardo, Babić, Gonzalez i Pavone w Betisie Sevilla

2007-07-18 08:43:16; Aktualizacja: 17 lat temu
Oficjalne: Ricardo, Babić, Gonzalez i Pavone w Betisie Sevilla
Redakcja
Redakcja Źródło: oficjalna strona Betisu Sevilla

Betis Sevilla po nieudanym poprzednim sezonie, w którym utrzymanie w Primera Division zapewnione zostało dopiero w ostatnie kolejce, zdecydował się na znaczące zmiany kadrowe. Wczoraj poinformowano opinię publi(...)

Betis Sevilla po nieudanym poprzednim sezonie, w którym utrzymanie w Primera Division zapewnione zostało dopiero w ostatnie kolejce, zdecydował się na znaczące zmiany kadrowe. Wczoraj poinformowano opinię publiczną, że zawodnikami Betisu zostali Ricardo, Marko Babić, Mark Gonzalez, Marione Pavon.

Ricardo w minionym sezonie reprezentował biało-zielone barwy Sportingu Lizbona. Portugalski bramkarz podpisał 4-letni kontrakt, a kosztował 4 miliony euro. Szerszej publiczności zaprezentował się dzięki występom w reprezentacji w ME 2004 i MŚ 2006. W obu imprezach dał się poznać jako wyborny specjalista od rzutów karnych. Jest jedynym bramkarzem w historii mistrzostw świata, który podczas jednego spotkania (1.07.2006 z Anglią) obronił 3 rzuty karne.

Marko Babić wyceniony został na 2,5 miliona euro. Poprzednim klubem Chorwata był Bayer Leverkusen, w którym grał od sezonu 2000/01. Największym sukcesem lewego pomocnika z Bałkanów jest finał Ligi Mistrzów z Bayerem w 2002 roku.

Najdroższym transferem spośród tych czterech jest sprowadzenie Mariano Pavone'a z Estudiantes La Plata. 25-letni Argentyńczyk był gwiazdą rodzimej ligi (król strzelców w 2005r., w 2006r. mistrz z Estudiantes), teraz ma wydatnie przyczynić się do wywalczenia przez Betis miejsca gwarantującego występy w pucharach europejskich. Wydane na niego 7 milionów euro i długi, bo aż 6-letni kontrakt świadczą o tym, iż od tego piłkarza w nowym Betisie ma dużo zależeć.

Najbardziej znanym zawodnikiem sprowadzonym do andaluzyjskiego klubu jest jednak chyba Mark Gonzalez z Liverpoolu. 23-letni lewoskrzydłowy rodem z Chile, który kosztował 6 milionów euro, podpisał kontrakt do 2011 roku. Co ciekawe, już dwa lata temu zrezygnował z występów w reprezentacji po kłótni z jej szkoleniowcem. 'Speedy' w Liverpoolu wystąpił w zaledwie 6 spotkaniach, więcej czasu spędzając na wypożyczeniach w Albacete i Realu Sociedad San Sebastian.

Nowe nabytki poprzedzone zostały podpisaniem kontraktu z Hectorem Cuperem, argentyńskim trenerem, który wcześniej prowadził z sukcesami m.in. Inter Mediolan, Valencię, czy Mallorcę.

Wydaje się, że po tak znaczących wzmocnieniach kibice Betisu mogą spać spokojnie, gdyż ich zespół powinien powoli nadrabiać czas stracony wobec lokalnego rywala - FC Sevilli. Taka polityka transferowa wskazuje, że włodarze klubu mierzą przynajmniej w Puchar UEFA. A kto wie, czy Betis nie będzie aspirował do miana czarnego konia sezonu 2007/08 ...
Więcej na ten temat: Hiszpania Portugalia Niemcy Argentyna