OFICJALNIE: AC Milan może zagrać w Lidze Europy!
2018-07-20 13:18:25; Aktualizacja: 6 lat temu
Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie uchylił wcześniejsze orzeczenie UEFA o wykluczeniu Milanu z gry w europejskich pucharach.
Klub z Mediolanu już od dobrych kilku lat boryka się ze sporymi problemami finansowymi. Silvio Berlusconi nie widząc większych szans na wyprowadzenie zespołu z kryzysu postanowił go sprzedać i w 2016 roku przekazał go po długich negocjacjach w ręce Yonghonga Li.
Chiński inwestor rozpoczął swoje rządy w ekipie „Rossonerich” od przeprowadzenia szeregów wzmocnień, które pochłonęły w sumie ponad 200 milionów euro. Duże zmiany dokonane w szybkim tempie nie pomogły jednak Milanu wrócić na poważnie do walki o najwyższe cele na krajowym podwórku. Na dodatek zespół z Serie A sprzedał w tym samym czasie piłkarzy za sumę oscylującą w granicach 60 milionów euro, co wzbudziło zainteresowanie władz UEFA.
Po dokładnym zbadaniu sprawy okazało się, że klub naruszył obowiązujące zasady FFP w latach 2014-2017 (czyli także za rządów Berlusconiego - przyp. red.) i nie przedstawił zadowalającej prognozy finansowej, która umożliwiłaby mu unormować jego sytuację. Z tego też powodu UEFA postanowiła wykluczyć zespół z San Siro z udziału w Lidze Europy. Drużyna z Włoch zapewniła sobie wcześniej udział w tych rozgrywkach za sprawą zajęcia szóstego miejsce w tabeli Serie A.Popularne
„Rossoneri” nie zamierzali pogodzić się z tak surową karą i odwołali się od niej do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie.
W międzyczasie w klubie z Mediolanu doszło do zmiany w strukturach właścicielskich po tym, jak fundusz hedgingowy Elliott Management stracił cierpliwość do Yonghonga Li i postanowił przejąć od niego udziały w Milanie. Chiński inwestor pożyczył od Amerykanów 300 milionów euro na dokonanie „closingu” związanego z zakupem drużyny od Silvio Berlusconiego i nie zdołał jej oddać w wyznaczonym terminie, dlatego wspomniana firma na mocy zawartego wcześniej porozumienia zdecydowała się na odebranie mu ekipy z Mediolanu.
Czas pokazał, że ten ruch okazał się kluczowy, ponieważ Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie uznał, że zmiana właściciela oraz stopniowe normowanie kondycji finansowej „Rossonerich” powoduje, że wcześniej nałożona na nich kara nie jest współmierna do popełnionych wykroczeń, dlatego postanowił w trybie natychmiastowym przywrócić klub do Ligi Europy i jednocześnie nakazał władzom UEFA nałożyć inne środki dyscyplinarne na Milan w oparciu o jego aktualną sytuację.