OFICJALNIE: Adriel Ba Loua nie okazał się zbawcą SM Caen. Czarny tydzień Kyliana Mbappé

Kylian Mbappé nie zaliczy tego tygodnia do najszczęśliwszych w swoim życiu. Najpierw stracił szansę na wygranie bieżącej edycji Ligi Mistrzów z Realem Madryt, a teraz musi przełknąć gorycz spadku SM Caen z Ligue 2.

Reprezentant Francji stał się w połowie ubiegłego roku większościowym udziałowcem rodzimego drugoligowca i liczył na to, że zainwestowane z tego tytułu środki pozwolą drużynie najpierw umocnić swoją pozycję na zapleczu elity i następnie przeprowadzić na nią atak.

Niestety gwiazdor Realu Madryt nie będzie najmilej wspominał swojego debiutanckiego sezonu zarówno w strukturach „Królewskich”, z powodu utraty szansy na wygranie upragnionej Ligi Mistrzów, jak i w roli właściciela SM Caen.

„Wikingowie” rozgrywali w piątkowy wieczór kluczowy dla siebie pojedynek z FC Martigues. Odniesienie w nim zwycięstwa przedłużało ich nadzieje na powalczenie w barażach o pozostanie w Ligue 2. Niestety ponieśli na własnym obiekcie wysoką porażkę (0:3) i w ten sposób przypieczętowali swój spadek do Championnat National.

Popularne

Previous

Dzieje się! Gonçalo Feio dopina sensacyjny powrót do Ekstraklasy

Dariusz Mioduski zablokował sensacyjny powrót do Legii Warszawa?!

Wielki debiut w Lechu Poznań?!

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

„Nie okazujesz mi szacunku”. Spięcie z udziałem trenera Lechii Gdańsk

„Nie wiem, czy awans do Ekstraklasy jest do końca w interesie tego klubu”

Wielki powrót Macieja Skorży?!

POTWIERDZONE: Tyle Efthymios Koulouris zarabiał w Pogoni Szczecin

Next

Swój udział w nim miały dwie osoby związane nie tak dawno z Ekstraklasą - Bruno Baltazar oraz Adriel Ba Loua.

Pierwszy uległ namową samego Kyliana Mbappé i pozostawił Radomiak Radom na rzecz przejęcia sterów nad SM Caen w połowie obecnych rozgrywek, gdzie następnie po siedmiu porażkach z rzędu stracił zajmowane stanowisko.

Z kolei Iworyjczyk wpadł w oko portugalskiemu szkoleniowcowi w Lechu Poznań i przekonał go do podjęcia wyzwania w ciekawym projekcie, ku radości przedstawicieli oraz fanów „Kolejorza”.

Ba Loua zbawcą francuskiej drużyny się nie okazał, dla której zanotował asystę w pięciu występach i ostatnio nie łapał się nawet do kadry meczowej.