OFICJALNIE: Anderlecht z największym transferem od lat
2023-01-16 10:09:23; Aktualizacja: 1 rok temuOd połowy stycznia Anders Dreyer będzie rozgrywał spotkania w Anderlechcie. Transfer został potwierdzony na kanałach klubowych.
Prawoskrzydłowy dotychczas był związany z FC Midtjylland. W połowie sezonu zdecydował się wzmocnić utytułowaną ekipę ze stolicy Belgii, podpisując kontrakt ważny do końca czerwca 2027 roku.
Kwotę odstępnego szacuje się na 4,2 miliona euro.
Swoją wspinaczkę na piłkarski szczyt Dreyer rozpoczął w szkółce Esbjerg fB. Później dał o sobie znać w pierwszej drużynie, a pokrótce został zaobserwowany przez skautów Brighton & Hove Albion. Ponad cztery lata temu zawodnik zasilił „Mewy”, jednak po dłuższym czasie okazał się niespełnionym prognostykiem wśród sztabu trenerskiego.Popularne
Anglicy próbowali wpłynąć na jego rozwój poprzez wypożyczenie. Tak też Duńczyk najpierw spróbował swoich sił w szkockim St. Mirren, a następnie holenderskim SC Heerenveen. W tych miejscach potencjał także nie został odpowiednio wykorzystany, lecz zimą 2020 roku na wykup zdecydował się ojczyźniany Midtjylland.
Na przełomie lat 2021-2022 dwukrotny reprezentant Danii powędrował do Rubina Kazań, jednak w wyniku wybuchu wojny w Ukrainie powrócił na MCH Arena.
Na skandynawskim podwórku Dreyer w tym sezonie radził sobie bardzo dobrze, notując osiem goli i asystę w 16 występach. Na dodatek przyczynił się do wyjścia z grupy w Lidze Europy, gdzie strzelił dwa gole.
Dla Anderlechtu to pierwsze wzmocnienie tej zimy. Zespół potrzebował nowej siły ognia, aby wspinać się w wyżej w ligowej tabeli. Obecnie znajduje się dopiero na dziesiątej lokacie.
Anderlecht dawno nie przeprowadził droższego transferu. Żeby takowy znaleźć, trzeba cofnąć się aż do lata 2019 roku, gdy sprowadzono Michela Vlapa, Kemara Roofe'a i Landry'ego Dimatę i każdy z nich kosztował ponad pięć milionów euro (ten pierwszy nawet siedem milionów euro).
Rekord transferowy klubu jest oczywiście niezagrożony w jego obecnej sytuacji finansowej. W 2016 roku zapłacono prawie dziesięć milionów euro za Nicolae Stanciu.