Do przeprowadzki doszło na zasadzie rocznego wypożyczenia z opcją jego przedłużenia na kolejny sezon. Nie wiadomo, czy i jakie pieniądze wchodzą w grę w tej transakcji. Na pewno jednak FC Barcelona zdejmuje z siebie całość pensji 30-letniego Francuza, co w obecnej sytuacji jest dla niej niezwykle cenne.
Dodatkowo po wypożyczeniu Atlético musi wykupić zawodnika - jeśli sprawdziły się wcześniejsze informacje, kwota transakcji wyniesie 40 milionów euro.
Początkowo ekipa z Camp Nou chciała się pozbyć reprezentanta Francji na zasadzie wymiany za João Félixa, ale „Los Rojiblancos” nie wyrazili zainteresowania taką operacją.
Ten fakt nie sprawił jednak, że rozmowy pomiędzy obiema stronami się zakończyły, co w konsekwencji doprowadziło do wypracowania porozumienia.
Klub z Wanda Metropolitano przed dwoma laty sprzedał reprezentanta „Trójkolorowych” Barcelonie za 120 milionów euro.
Ofensywny zawodnik kończy tym transferem swoją niezbyt udaną przygodę z Barceloną na 102 rozegranych meczach, w których zdobył 35 bramek oraz zanotował 17 asyst, co przełożyło się na wywalczenie jednego trofeum - Pucharu Hiszpanii 2020/2021.