OFICJALNIE: Apel Jacka Magiery wysłuchany. Przynajmniej częściowo
2024-09-27 11:39:32; Aktualizacja: 4 miesiące temu
W ramach ósmej kolejki Ekstraklasy Śląsk Wrocław miał podjąć na swoim stadionie Stal Mielec, ale mecz został przełożony. Wiadomo już, że nowy termin spotkania ustalono na 23 października.
Śląsk Wrocław z dorobkiem czterech punktów zajmuje obecnie ostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy. Z uwagi na przełożenie meczów z Radomiakiem Radom oraz Stalą Mielec na razie ma za sobą siedem spotkań, podczas gdy większość ligowych rywali jest po dziewięciu. To jeszcze mocniej uwypukla jego bardzo słabą lokatę.
O ile starcie z radomianami nie odbyło się w pierwotnym terminie z powodu rywalizacji wrocławian w eliminacjach Ligi Konferencji, to niedawną potyczkę ze Stalą spotkało to samo z uwagi na sytuację hydrologiczną w województwie dolnośląskim. Co prawda w samym Wrocławiu była ona wtedy pod kontrolą, ale i tak podjęto taką decyzję.
Wiadomo już, że zespoły zmierzą się ze sobą 23 października. Godzina zostanie ustalona nieco później. Popularne
Jednocześnie zaplanowany na 21 października mecz Śląska z GKS-em Katowice przeniesiono na dzień wcześniej (start o 12:15).
26 października wrocławianie zmierzą się z kolei z Rakowem Częstochowa.
Na razie decyzja została podjęta tylko w sprawie spotkania ze Stalą, ale prowadzący ekipę wicemistrza Polski Jacek Magiera powinien być z niej zadowolony.
- Chciałbym rozegrać mecze z Radomiakiem i Stalą jak najszybciej i nie chcę czekać do grudnia, bo to nie byłaby sprawiedliwa rywalizacja. Patrząc na tabelę, oczy mogą boleć i każdy będzie oceniać Śląsk tylko na podstawie punktów, a nie również rozegranych meczów. W innych krajach mogą grać, gdy jest Liga Mistrzów, a u nas nie. Chciałbym te mecze rozegrać w październiku. Apeluję o to do władz Ekstraklasy - Europa gra, a my, z jakiej racji nie możemy grać? - przyznał niedawno szkoleniowiec.