OFICJALNIE: Artjoms Rudņevs wraca do pracy w piłce. Został trenerem

Po ponad ośmioletniej przerwie Artjoms Rudņevs, ulubieniec kibiców Lecha Poznań, wraca do pracy w futbolu. Za parę tygodni rozpocznie działalność w roli trenera w rodzimym Daugavplis.

Rudņevs dołączył do struktur akademii piłkarskiej Daugavplis. Będzie pełnił funkcję trenera drużyny do lat 13. Współpraca oficjalnie rozpocznie się 1 grudnia 2025 roku. Na miejscu podzieli się swoim doświadczeniem i umiejętnościami, jakie prezentował podczas swojej dużej, aczkolwiek krótkiej kariery.

Łotysz urodził się 13 stycznia 1988 roku we wspomnianej miejscowości. Przez wszystkie swoje lata w profesjonalnym futbolu zachwycał publiczność w Polsce oraz Europie jako napastnik. Był też istotną postacią w drużynie narodowej, gdzie na przestrzeni 38 występów strzelił dwa gole.

Pierwsze poważne kroki stawiał w węgierskim Zalaegerszegi. To właśnie stamtąd zdobył wielkie uznanie skautów Lecha Poznań. Do „Dumy Wielkopolski” trafił w sierpniu 2010 roku za 600 tysięcy euro jako następca Roberta Lewandowskiego, który wówczas trafił do Borussii Dortmund.

Popularne

Previous

Wróci do Ekstraklasy?! Będzie do wzięcia za darmo, a rozgrywa świetny sezon

10-krotny reprezentant kraju. To będzie następca Bartosza Mrozka w Lechu Poznań?!

Szykują się odejścia z Wisły Kraków. Mariusz Jop zapowiedział

„Kolejny trener dziś straci pracę?”. Gorąco po następnej wpadce w Ekstraklasie

Dariusz Mioduski nie chce tego trenera w Legii Warszawa. „Ma nieokreślone uprzedzenie”

„Przereklamowany”. Kibice Legii Warszawa nie zostawili na nim suchej nitki

Lech Poznań zainteresował się napastnikiem z Ekstraklasy. „Teraz żadnego polskiego klubu na niego nie stać”

OFICJALNIE: Duży powrót do Ekstraklasy. Ma pomóc uratować klub przed spadkiem

Next

Pomimo obaw fanów „Kolejorza” Rudņevs pokazał wielką klasę. Szybko przeszedł do historii jako autor hat-tricka przeciwko Juventusowi w Turynie w fazie grupowej Ligi Europy. Nie musiało minąć wiele czasu, aby stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych obcokrajowców w Ekstraklasie.

Choć ostatecznie z Lechem nie zdobył żadnego trofeum, w kampanii 2011/2012 z 22 bramkami stał się królem strzelców w polskiej elicie. Po tym wyczynie odszedł do Hamburgera SV za 3,5 miliona euro, co wówczas było uznawane za kapitalny deal.

Ze względu na problemy osobiste i mentalne Rudņevs zakończył karierę w wieku zaledwie 29 lat. Ostatnim przystankiem na zawodowej drodze było 1. FC Köln.