Oficjalnie: Bassong piłkarzem Wolverhampton!

25-letni obrońca póki co nie może zaliczyć tego sezonu do najlepszych. W drużynie z Londynu pojawił się na boisku jedynie w ośmiu spoktaniach. Kameruńczykowi z francuskim pochodzeniem ciężko jest wywalczyć miejsce w składzie drużyny prowadzonej przez Harry`ego Redknappa.

Kierując się chęcią regularnej gry w pierwszym zespole, Bassong postanowił udać się na wypożyczenie do drużyny Wolverhampton.

- Kontaktowałem się z kierownictwem londyńskiego klubu i doszliśmy do wniosku, że wypożyczenie będzie dla mnie najlepszym rozwiązaniem. Uważam, że to dla mnie świetny ruch - powiedział Bassong.

- W Tottenhamie jest wielu świetnych zawodników, którzy rozgrywają teraz fantastyczny sezon. Jednak moim głównym celem jest regularna gra. Mam nadzieję, że w przyszłości będę miał okazje jeszcze się tu wykazać.

- Oczywiście czym innym jest gra dla Tottenhamu, a czym innym dla Wolverhampton. Drużyny te znajdują się na przeciwległych krańcach tabeli. Gra dla drużyny "Wilków" i walka o utrzymanie to wyzwanie, chcę być jego częścią.

- Jestem przekonany, że ta drużyna ma wystarczającą jakość, aby utrzymać się w lidze. W Premier League grają te drużyny, które na to zasługują. Jeżeli nie popełnimy żadnych błędów to sprostamy temu wyzwaniu.

W drużynie Wolverhampton Bassong będzie miał możliwość grać ze swoim dawnym kolegą z szatni, Jamiem O`Harą. Kameruńczyk ma zamiar dać z siebie wszystko drużynie "Wilków", poczynając już od sobotniego spotkania z Queens Park Rangers.

- Zagrałem kilka gier z Jamiem w Tottenhamie, to bardzo dobry zawodnik. Rozmawiałem z nim przed przyjściem tutaj i już nie mogę doczekać się wspólnej gry.

- QPR to dobra drużyna, która nie próżnowała podczas tego okienka transferowego. Obecnie każdy mecz będzie dla nas jak finał. Musimy poważnie podchodzić do każdego spotkania i dawać z siebie wszystko. Jeśli to zrobimy to możemy uzyskać dobry rezultat w sobotnim meczu - zakończył nowy zawodnik "Wilków".