OFICJALNIE: CONMEBOL odpowiada Messiemu

Władze CONMEBOL opublikowały oświadczenie, w którym odnoszą się do słów Lionela Messiego.

Argentyńczycy mogą być naprawdę sfrustrowani po zakończonym już dla nich Copa América. Co prawda zajęli oni trzecie miejsce, ale w półfinale sędzia podjął kilka kontrowersyjnych decyzji na korzyść ich rywali, Brazylijczyków, natomiast w meczu o trzecie miejsce z boiska został usunięty Lionel Messi (wraz z Garym Medelem) po krótkiej przepychance z rywalem.

Messi nie szczędził gorzkich słów po obu meczach. Po starciu z „Canarinhos” wprost krytykował sędziego za podejmowane decyzje, a po tym jak jego zespół wywalczył brązowy medal, gwiazda Barcelony nie wyszła z szatni, by go odebrać. Później napastnik stwierdził, że nie zamierza brać udziału w „korupcyjnej szopce”. Te słowa ewidentnie zabolały działaczy CONMEBOL, którzy postanowili odnieść się do nich.

„W piłce nożnej czasem się wygrywa, a czasem się przegrywa, podstawowym filarem tego sportu jest jednak fair play i akceptacja wyników z szacunkiem. To samo dotyczy decyzji sędziowskich, które są ludzkie i nigdy nie będą doskonałe” - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.

„To niedopuszczalne, że w wyniku typowej rywalizacji pomiędzy 12 zespołami, wszystkimi na równych prawach, wszczęto bezpodstawne oskarżenia, w których brakuje prawdy i które kwestionują integralność Copa América”.

„Takie oskarżenia to oznaka braku szacunku dla rywali, wszystkich uczestniczących w turnieju zawodników i setek profesjonalistów związanych z CONMEBOL, instytucji, która od 2016 roku niestrudzenie pracuje, by zapewnić przejrzystość, profesjonalizm i rozwój południowoamerykańskiego futbolu”.

W obronie Messiego stanął jego klubowy kolega, który wraz z Chile musiał uznać wyższość Argentyny, Arturo Vidal.

- Uważam, że Argentyna została skrzywdzona w meczu z Brazylią. To nie fair, nas też przed meczem z Kolumbią przydzielono do hotelu, który znajduje się dwie godziny drogi od stadionu - mówił Vidal.

- Sędzia chciał być ważniejszy od meczu, jak on mógł wyrzucić z boiska dwóch kapitanów za drobną przepychankę? Wyraźnie się skonfrontowali, ale nie uderzali się w twarz, to nie było nic poważnego. Zderzyli się klatkami piersiowymi, ale to nie jest materiał na czerwoną kartkę. Sędziowie użyli VAR-u? Oni korzystają z niego inaczej niż w Europie, tutaj muszą się jeszcze wiele nauczyć.