OFICJALNIE: Dinamo Zagrzeb odpowiada AEK-owi Ateny. „Dziś mamy do czynienia z zachowaniem niegodnym europejskiego klubu”
2023-08-10 10:50:21; Aktualizacja: 1 rok temuGNK Dinamo Zagrzeb w oświadczeniu odpowiedziało na zarzuty AEK-u Ateny i jednocześnie samo przedstawiło zastrzeżenia do postawy greckiego klubu.
Dla przypomnienia, oba kluby miały zmierzyć się w kwalifikacjach Ligi Mistrzów, jednak przed pierwszym meczem doszło do bijatyki między „kibicami” obu zespołów, w wyniku której śmierć poniósł 29-latek z Grecji. Mecz został przełożony na 19 sierpnia, czyli po pierwotnym rewanżu, który zaplanowano na 15 sierpnia.
AEK Ateny opublikował oświadczenie na temat tych zdarzeń, w którym domaga się wyrzucenia chorwackiego zespołu z europejskich pucharów.
Poniżej zamieszczamy komunikat wydany w tej sprawie przez klub ze stolicy Chorwacji.Popularne
„GNK Dinamo pragnie odnieść się do kilku oświadczeń klubu piłkarskiego AEK dotyczących tragedii, która miała miejsce siódmego sierpnia tego roku.
GNK Dinamo wielokrotnie i jednoznacznie potępiało niefortunne zamieszki, które tragicznie zakończyły się ofiarą śmiertelną. W cywilizowanym społeczeństwie nie ma miejsca na przemoc i zawsze będziemy walczyć o wartości promowane przez nasz klub. Mamy szczerą nadzieję, że nasz przeciwnik AEK podziela podobne poglądy.
Jesteśmy zasmuceni oświadczeniami i zachowaniem AEK-u, który unika odpowiedzialności, eskaluje napięcia i używa niewłaściwego, agresywnego i prowokacyjnego języka w oficjalnej komunikacji, aby wywrzeć presję na UEFA. Szczególnie zaskakujące jest to, że AEK próbuje wykorzystać tę ludzką tragedię do autopromocji, wykazując brak podstawowej przyzwoitości, empatii i szacunku dla ofiary. Takie podejście jest uważane za niewłaściwe, zwłaszcza że dla wszystkich z wyjątkiem przedstawicieli AEK-u jest jasne, że GNK Dinamo zrobiło wszystko, co w jego mocy, aby zapobiec tej sytuacji. Organizatorzy, czyli grecka policja i AEK jako klub-gospodarz, ponoszą największą odpowiedzialność za wydarzenia w Grecji.
Chcemy podkreślić, że odpowiedzialne osoby w naszym klubie oddały się do dyspozycji przedstawicieli AEK-u, UEFA i policji, aby rzucić światło na cały incydent i przywrócić sportową atmosferę. Aktywnie komunikowaliśmy się ze wszystkimi zaangażowanymi stronami z wyjątkiem AEK-u. Przedstawiciele greckiego klubu od samego początku utrudniali wszelkie próby współpracy, odmawiając poszukiwania najlepszych rozwiązań. Wyszli nawet ze spotkania organizacyjnego w dniu meczu, odwołali oficjalny lunch dla obu delegacji i odmówili wszelkich form komunikacji, stawiając się w roli śledczych, prokuratorów i sędziów. Uważamy takie zachowanie za co najmniej absurdalne i niebezpiecznie manipulujące emocjami w tak delikatnym momencie.
Zdecydowanie potępiamy tego typu komunikację ze strony naszych sportowych rywali w Atenach, zwłaszcza gdy śledztwo jest w toku i codziennie pojawiają się nowe informacje na temat tego niefortunnego wydarzenia. Do tej pory wciąż nie wiadomo, czy sprawca tego strasznego przestępstwa jest Chorwatem czy Grekiem. Nie pozwolimy nikomu w tak groteskowy sposób manipulować nazwą Dinama! Nasz klub przestrzega zasad szacunku i zdrowej komunikacji z naszymi europejskimi odpowiednikami. Dziś mamy do czynienia z zachowaniem niegodnym europejskiego klubu.
Wzywamy przedstawicieli AEK-u do skupienia się na piłce nożnej i łagodzeniu napięć, pozostawiając rolę śledczych i sędziów odpowiednim instytucjom.
Przez lata nasz klub był kamieniem węgielnym chorwackiej piłki nożnej, konsekwentnie uczestnicząc w europejskich rozgrywkach, przyczyniając się do krajowego współczynnika i mocno wspierając sukcesy chorwackiej reprezentacji narodowej. Wierzymy, że Chorwacka Federacja Piłki Nożnej, jako nasz organ zarządzający, aktywnie zaangażuje się w tę kwestię i będzie chronić interesy chorwackiej piłki nożnej.
Po raz kolejny czujemy potrzebę przypomnienia opinii publicznej o krokach podjętych przez klub przed wizytą w Atenach, aby zapobiec potencjalnej przemocy i zakłóceniom porządku.
W czwartek, 3 sierpnia, klub otrzymał powiadomienie od UEFA dotyczące zakazu udziału kibiców w meczach wyjazdowych trzeciej rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów UEFA. Tego samego dnia klub poinformował kibiców i opinię publiczną za pośrednictwem wszystkich swoich kanałów, że bilety na mecz w Atenach nie będą sprzedawane. Ta sama wiadomość została przekazana do głównych chorwackich mediów, które przekazały decyzję UEFA.
Następnego dnia, 4 sierpnia, GNK Dinamo wysłało pisemne powiadomienie do Dyrekcji Policji, informując ją o godzinach wylotu i powrotu, numerach lotów, szczegółach zakwaterowania i możliwym wyjeździe kibiców. W piśmie podkreślono również - W zależności od liczby zgromadzonych kibiców, nie można wykluczyć możliwości starć z innymi grupami kibiców obecnymi w tym czasie w Atenach. Tego samego dnia klub przygotował dokument, w którym odpowiedział na wszystkie pytania związane z potencjalnym przyjazdem naszych kibiców do Grecji. Pytania zostały wysłane do przedstawicieli AEK-u i nie otrzymaliśmy odpowiedzi od greckiego klubu. To samo zapytanie zostało również wysłane do UEFA, która odpowiedziała, że odpowiedź AEK-u na zadane pytania jest ważna” - napisano.