OFICJALNIE: Duży transfer Tigres. Prosto z Bundesligi!

Środkowy obrońca nie czuł się zbyt komfortowo na europejskich boiskach i skorzystał z możliwości powrotu do rodzimego kraju.

25-letni zawodnik był w ostatnim czasie dwukrotnie wypożyczany z Chivas z opcją definitywnego wykupu. Najpierw na tej zasadzie trafił do Fiorentiny. Ta jednak po zakończeniu sezonu 2016/2017 nie zdecydowała się na jego pozyskanie.

Rok później uczynił to Eintracht Frankfurt, który był bardzo zadowolony z reprezentanta Meksyku i postanowił sprowadzić go za pięć milionów euro z ekipy Guadalajary.

Carlos Salcedo w poprzednich rozgrywkach prezentował się niezwykle solidnie i pomógł „Die Adler” sięgnąć po Puchar Niemiec.

Defensor liczył na to, że po zdobyciu tego trofeum i udanym występie na mundialu zgłosi się po niego jeden z mocniejszych klubów, w którym mógłby powalczyć o coś więcej.

Obrońca nie otrzymał jednak żadnej konkretnej oferty. Na dodatek w trakcie sezonu nabawił się poważnej kontuzji i stracił przez nią większą część rundy jesiennej, dlatego zanotował zaledwie osiem występów w barwach zespołu z Bundesligi na wszystkich frontach.

Meksykanin mógł w dalszym ciągu reprezentować drużynę Eintrachtu, ale zdecydował się inaczej pokierować swoją karierą i skorzystał z propozycji przedstawionej mu przez Tigres, gdzie będzie miał okazję powalczyć o zwycięstwo w Lidze Mistrzów CONCACAF oraz w Liga MX Clausura.

„Tygrysy” przeznaczyły na pozyskanie 25-letniego zawodnika blisko dziewięć milionów euro, co pozwoliło Carlosowi Slacedo stać się jednym z najdroższych piłkarzy sprowadzonych na Estadio Universitario u boku Jürgena Damma i Guido Pizarro, na których wydano podobne kwoty.