OFICJALNIE: Egzotyczny transfer Tymoteusza Puchacza

Tymoteusz Puchacz, który nie miał przed sobą przyszłości w Holstein Kiel, w końcu znalazł nowy klub - lewy obrońca do końca sezonu w ramach wypożyczenia z niemieckiego klubu reprezentować będzie barwy azerskiego Sabah FK.

Tymoteusz Puchacz do Holstein Kiel trafił rok temu, po tym jak dobrze pokazał się na wypożyczeniu w 1. FC Kaiserslautern - w 36 spotkaniach zapisał na swoim koncie bramkę oraz aż 13 asyst. Union Berlin otrzymał za niego wówczas dwa miliony euro.

W Kilonii raczej żałują tego wydatku, bo 26-latek okazał się transferowym niewypałem i nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań - w rundzie jesiennej uzbierał tylko 479 minut w 12 występach i zimą został wysłany na wypożyczenie do Plymouth Argyle. Tam grał regularnie, ale także nie zachwycił, a na dodatek jego zespół spadł na z Championship.

Holstein nie wiąże przyszłości z 15-krotnym reprezentantem Polski i od początku okna transferowego spekulowano na temat jego następnego pracodawcy. Mówiło się o Lechu Poznań czy Slovanie Bratysława, ale mijały kolejne tygodnie, a lewy obrońca cały czas był zawodnikiem niemieckiego klubu.

Popularne

Previous

Kamil Jóźwiak negocjuje sensacyjny transfer do Polski

Gwiazdor odezwał się do Legii Warszawa. Wyraził gotowość do transferu

„Jak Lukas Podolski kupi klub, to wtedy wrócę do Polski pomóc Górnikowi Zabrze!”

„Jego przygoda z Legią Warszawa dobiegła końca”

Lech Poznań go nie chciał, wzięła Legia Warszawa

Ostatni dzień letniego okna transferowego w Polsce - Relacja na żywo [08/09/2025]

„Nie żałuję, że odszedłem z FC Barcelony”

Będzie opcją dla Jana Urbana? Reprezentacja Polski wciąż jest jego celem

Next

W ostatnich dniach wydawało się, że 26-latek powróci do Polski i zasili szeregi GKS-u Katowice, ale ostatecznie postanowił on kontynuować swoje zagraniczne wojaże i obrał dosyć egzotyczny kierunek.

W ramach rocznego wypożyczenia Puchacz zasilił szeregi Sabah FK, czyli piątej siły poprzedniego sezonu azerskiej ekstraklasy. W minionej kampanii ta ekipa sięgnęła po krajowy puchar, ale nie udało jej się zakwalifikować do europejskich pucharów.

W nowym sezonie Sabah ma na koncie trzy punkty po dwóch kolejkach.